07:15:00

Recenzja: Olej Tamanu, Manufaktura Kosmetyczna

Obietnice producenta:
Olej Tamanu posiada unikalne właściwości wspomagające gojenie się ran oraz redukcję blizn. Jest znakomitym, naturalnym remedium na opryszczkę i zajady. Wykazuje działanie antybiotyczne, przeciwzapalne, antybakteryjne i przeciwgrzybicze. Sprawdzi się znakomicie w aplikacjach miejscowych oraz w pielęgnacji podrażnionej skóry ciała. Olej Tamanu możemy stosować w roli balsamu po depilacji czy goleniu oraz jako promotor gojenia się ran po oparzeniach, otarciach i lekkich odmrożeniach. 

Olej dostępny jest w sklepie internetowym Manufaktura Kosmetyczna już od 28,00 zł
Moim zdaniem:
O oleju tamanu dowiedziałam się nie dawno, przeglądając bloga znanej większości z Was Aliny Rose, która zachwalała go jako panaceum na wszelkiego rodzaju wypryski skóry. Tak więc gdy nawiązałam współpracę z Manufakturą Kosmetyczną wiedziałam, że pierwszym kosmetykiem, jakim wybiorę do testów będzie właśnie ten olej.
Manufaktura Kosmetyczna oferuje olejek tamanu w buteleczkach o pojemności 50 ml, 100 ml, 200 ml  i 500 ml, których ceny to odpowiednio: 28 zł, 42 zł, 79 zł i 169 zł. Wyczytałam, że olej tamanu jest wrażliwy na dzienne światło, dlatego ten, który otrzymałam zamknięty został w białej, nieprzezroczystej buteleczce z zamknięciem zatrzaskowym, opakowania o większej pojemności wyposażone są już w pompkę. 
Olej tamanu ma ciemnozielony kolor i specyficzny, mało przyjemny orzechowy zapach z nutą kostki rosołowej :P Ma typową oleistą, nieco ciężkawą, tłustawą konsystencję, dlatego używam go w małej ilości, przez co jest też bardzo wydajny. Nałożony na skórę nie wchłania się od razu, trzeba odczekać kilka minut.
Oleju używam na dwa sposoby: jako dodatek do maseczek oraz jako zamiennik kremu na noc i ten drugi sposób bardziej odpowiada mi i mojej cerze. Kilka kropel oleju dodanych do maseczki nadaje jej fajną, kremową konsystencję i wzmacnia działanie. Jako krem na noc głęboko nawilża, świetnie odżywia, regeneruje oraz uelastycznia skórę. Ma wręcz zbawienny wpływ na moją problematyczną cerę, tzn. widocznie i szybko spłyca blizny oraz reguluje wydzielanie sebum. Skóra jest ukojona, wydaje się być czystsza, zauważyłam też, co bardzo mnie cieszy, że poginęło kilka podskórnych grudek, przez jest mniej chropowata w dotyku.
Po kilku tygodniach stosowania oleju mogę z czystym sumieniem stwierdzić, że olejek jest po prostu doskonały! Jestem nim totalnie zachwycona, okazał się świetnym sprzymierzeńcem w mojej walce z potrądzikowymi bliznami, które z każdym dniem są coraz mniej widoczne :)

53 komentarze:

  1. W takim razie muszę go kupić :)

    OdpowiedzUsuń
  2. Zapach kostki rosołowej nie do końca mi odpowiada :D ale liczy się działanie...

    OdpowiedzUsuń
  3. Jest bardzo polecany na trądzik :)

    OdpowiedzUsuń
  4. Ostatnio przekonałam się do używania olejków, ale lubię te raczej ładnie pachnące ;p Ten zapach z nutą rosołową jakoś do mnie nie trafia ;p

    OdpowiedzUsuń
  5. A to o nim mi wspominałaś. Ja tez mam te diable grudki, niestety:(. Kupuje!

    OdpowiedzUsuń
  6. Zapach nie najlepszy, ale z działaniem wypada bardzo dobrze. Mam kilka innych olejków, więc tego prawdopodobnie w krótkiej przyszłości nie poznam.

    OdpowiedzUsuń
  7. Ja go musze na blizny wypróbować i to koniecznie!!

    OdpowiedzUsuń
  8. Skoro tak dobrze działa na blizny, to muszę nad nim pomyślec :-)

    OdpowiedzUsuń
  9. Muszę więc koniecznie wypróbować.

    OdpowiedzUsuń
  10. ten olej to mój ulubieniec w walce z niedoskonałościami skóry :)

    OdpowiedzUsuń
  11. słyszałam o nim wiele dobrych opini:D

    OdpowiedzUsuń
  12. Kiedyś dawno temu miałam olej tamanu ale z innej firmy , nic nie działał na moją cerę.

    OdpowiedzUsuń
  13. Najważniejsze, że działa :)

    OdpowiedzUsuń
  14. ja mam tamanu z biochemii urody ale nie jestem z niego tak do końca zadowolona .

    OdpowiedzUsuń
  15. ooo wydaje sie fjany skoro pomaga na blizny tradzikowe ;) Ciekawe cyz na inne blizny tez by zadzialal ;)?

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. nie mam pojęcia, mi sen z powiek spędzają tyle te potrądzikowe

      Usuń
  16. Widzę iz całkiem fajnie działa ja akurat takich problemów nie mam wiec raczej się na niego nie skusze :)

    OdpowiedzUsuń
  17. Kocham oleje, powinnam wypróbować:)

    OdpowiedzUsuń
  18. czytam o nim same pochlebne opinie, sama nie miałam jeszcze okazji poznać :)

    OdpowiedzUsuń
  19. Ciekawy produkt, podobne działanie na olej kosmetyczny z ostropestu :)

    OdpowiedzUsuń
  20. Chyba się na niego skuszę :)

    OdpowiedzUsuń
  21. Myślę, że bym polubiła ten olejek ;)

    OdpowiedzUsuń
  22. Pierwsze słyszę o oleju tamanu :) Przypomina mi nieco olejek avokado, którego niegdyś używałam :) Jak będę mieć jakieś większe problemy z cerą to wypróbuję :)

    OdpowiedzUsuń
  23. Muszę kiedyś wypróbować :)

    OdpowiedzUsuń
  24. ja na szczęście mam spokojną skórę, ale dobrze, że się u Ciebie sprawdza :)

    OdpowiedzUsuń
  25. nie znam, ale chętnie bym wypróbowała ;)

    OdpowiedzUsuń
  26. Wydaje się świetny, aż sama chętnie bym się w niego zaopatrzyła, bo ostatnio moja skóra jest mega przesuszona...

    OdpowiedzUsuń
  27. Muszę się zastanowić nad zakupem

    OdpowiedzUsuń
  28. Słyszałam o właściwościach tego olejku, ale jeszcze nie próbowałam :) Zachęciłaś mnie :)

    OdpowiedzUsuń
  29. Nieważne, że pachnie kostką rosołową, aby tylko podziałał i na moje blizny! Kupuję, skoro jest pomocny.

    OdpowiedzUsuń
  30. Same plusy wyczytałam - kuszący kosmetyk :D

    OdpowiedzUsuń
  31. Coraz bardziej się przekonuje do stosowania różnego rodzaju olejów, jak na razie mam arganowy do twarzy i kaktusowy do włosów<3

    OdpowiedzUsuń
  32. Chyba muszę sobie taki sprawić..:-)

    OdpowiedzUsuń
  33. O nie, takiego zapachu pewnie nie zniosę nawet dla zbawiennego działania :D Wiem, bo już to przerabiałam z jedną wcierką do włosów...

    OdpowiedzUsuń
  34. Gdzieś mi się obiła o uszy nazwa tego olejku, ale nigdy nie wczytałam się głębiej, bo pewnie już by był mój ze względu na antybakteryjne właściwości.

    OdpowiedzUsuń
  35. Chcę go mieć :) mam parę nie fajnych niedoskonałości..

    OdpowiedzUsuń
  36. Od dłuższego czasu przymierzam się do zakupu olejku tamanu, ale jego specyficzny zapach zawsze mnie zniechęcał. Dla tak rewelacyjnych rezultatów jednak warto się przemęczyć :)

    OdpowiedzUsuń
  37. Pierwszy raz o nim słyszę - ciekawe czy sprawdziłby się na suchej i wrażliwej cerze. Skoro tak dba o cerę z problemami :)

    OdpowiedzUsuń
  38. Ooo to coś dla mnie skoro reguluje sebum :)

    OdpowiedzUsuń
  39. Jestem ciekawa działania tego olejku - również o nim słyszałam, tyle że w filmikach Aliny ;) Ostatnio mam dość sporo podskórnych grudek i nie wiem jak je zlikwidować ;<

    OdpowiedzUsuń
  40. Wypróbiwałabym go na blizny i przebarwienia nie słysząłam o nim ;)

    OdpowiedzUsuń
  41. Musiałam bym nad nim pomyśleć :)
    Przydał by się :)

    OdpowiedzUsuń
  42. ooo jej jak za taką cene w małych ilościach ml bardzo sie opłaca jak tyle plusów ma :*

    OdpowiedzUsuń
  43. To z pewnością coś dla mnie! Zmagam się z kłopotliwą cerą, a do tego olejki bardzo dobrze wpływają na stan mojej skóry :) Nawet ta barwa i zapach nie jest mi straszny.

    OdpowiedzUsuń
  44. wow, ale mnie zaciekawił! chętnie go wypróbuję, ciekawe czy moja cera by się z nim też polubiła :)

    OdpowiedzUsuń
  45. Bardzo w moim guście,dlatego chętnie wypróbuję;)

    OdpowiedzUsuń
  46. Świetny artykuł. Działanie oleju bardzo mnie zainteresowało. Muszę spróbować.

    OdpowiedzUsuń

Copyright © 2016 MintElegance , Blogger