00:06:00

Recenzja: Odprężający peeling do ciała z kamelią japońską, Cosmepick

Obietnice producenta:
Specjalnie opracowana, bogata receptura na bazie 3 olejów - z kamelii japońskiej, słodkich migdałów oraz winogron. Peeling wspomaga wyszczuplanie oraz odżywia i doskonale wygładza ciało. Wyselekcjonowane kryształki cukru usuwają zanieczyszczenia i martwe komórki naskórka, poprawiając mikrokrążenie i jędrność skóry. Regularne stosowanie peelingu do ciała zapewnia uczucie wypielęgnowanej i jedwabiście gładkiej skóry, a zniewalający orientalny zapach relaksuje zmysły, odpręża umysł i wyraźnie poprawia nastrój.
200 ml kosztuje 17,99 zł, a do kupienia jest między innymi w tym sklepie internetowym
Moim zdaniem: 
Kamelia japońska, ze względu na swoje właściwości dogłębnego nawilżania, odżywiania i zmiękczania, jest wykorzystywana w pielęgnacji włosów i skóry już od starożytnych czasów. Dzięki marce Cosmepick mogłam poznać jej oddziaływanie na skórę, dlatego teraz zamierzam opowiedzieć Wam o swoich odczuciach :)
W ramach współpracy otrzymałam odprężający peeling, w składzie którego tytułowa japońska kamelia znajduje się na 7 miejscu w składzie, między innymi za olejem z pestek winogron, olejem migdałowym i parafinowym. 
Plastikowy, okrągły słoiczek z szerokim otworem kryje w sobie 200 ml cukrowego peelingu w mocno fioletowym kolorze i o urzekającym, słodko-kwiatowym zapachu, umilającym zabieg złuszczania naskórka, pobudzającym i odprężającym. Produkt jest bardzo dobrze zabezpieczony przed zanieczyszczeniem i wścibskimi paluchami, ale plastik, z którego zostało wykonane opakowanie jest niestety kiepskiej jakości: przy upadku nawet w niewielkiej wysokości zaczyna rozpękać, a powstałe odłamki rozpryskiwać. Ratuje je tylko to, iż jest bardzo wygodne w użytkowaniu, a znajdujący się w środku peeling wydajny i skuteczny w działaniu.
Zawarte w produkcie kryształki cukru są tak ostre, jak to lubię. Podczas masowania przyjemnie drapią skórę, usuwając z niej martwy naskórek, wygładzając i delikatnie napinając. Zaś mieszanka olejków pozwala na odpowiednie nawilżenie skóry, czyniąc ją mięciutką w dotyku i elastyczną. Mimo zawartości parafiny, po spłukaniu na skórze nie pozostaje żadna warstewka ochronna, którą część z Was lubi, kilka akceptuje, a reszta totalnie jej nie dzierży ;) 
Cóż mogę więcej napisać, peeling spełnia swoje podstawowe zadanie, czyli ściera martwy naskórek, dzięki czemu skóra jest gładka, miękka i po prostu lepiej wygląda. Mnie bardzo przypadł do gustu i jedyne na co mogę się poskarżyć to to, że nie jest dostępny stacjonarnie.
PS. W wersji z kamelią japońską dostępne są jeszcze: relaksujące masło i orientalny balsam do ciała :)

EDIT: Dowiedziałam się, że kosmetyki pielęgnacyjne Cosmepick jednak są dostępne stacjonarnie, między innymi w Super Pharm :)

55 komentarzy:

  1. Peelingi kocham- ten jest fioletowy więc miłość byłaby z tego wielka :D najbardziej lubię właśnie cukrowe.
    Ale tu u Ciebie ładnie, zmieniałaś coś czy nie zauważyłam wcześniej?:D

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. chyba nie zauważyłaś albo zdecydowanie za rzadko do mnie zaglądasz, bo zmiany na blogu wprowadziłam już kilka miesięcy temu :P

      Usuń
  2. Nie za bardzo lubię mocno ostre peelingi

    OdpowiedzUsuń
  3. szkoda, ze nie mam czasu na takie zabiegi :<

    OdpowiedzUsuń
  4. Chcę mieć ten peeling:) ! Szkoda, że nie można go dostać stacjonarnie...

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. w superpharm jest dostępny napewno, teraz w promocji za 11 z groszami :)

      Usuń
  5. Ciekawy produkt zwłaszcza, że lubię tłuste warstewki na skórze po peelingach :D

    OdpowiedzUsuń
  6. Dziewczyny peeling jest dostępny między innymi w sieciach SuperPharm! mi sie udało wczoraj kupić, a dodatkowo załapałam sie na promocje -30%.

    OdpowiedzUsuń
  7. Jaka fajna konstystencja. Chętnie wypróbuję.

    OdpowiedzUsuń
  8. świetne motto :D
    a peeling wygląda ciekawie :)

    OdpowiedzUsuń
  9. Brzmi fajnie, ale ta parafina mnie zniechęca :(

    OdpowiedzUsuń
  10. Uwielbiam wszelkiego rodzaju peelingi i ten również bardzo mnie skusił :D

    OdpowiedzUsuń
  11. Wygląda ciekawie. No i ten piękny kolor ;)

    OdpowiedzUsuń
  12. Sam produkt bardzo ładnie wygląda :) Balsam z kamelią mógłby być równie fajny :D

    OdpowiedzUsuń
  13. Szczególną uwagę zwrócił kolor tego peelingu :D

    OdpowiedzUsuń
  14. Wygląda fajnie, dlatego też ja bym go wypróbowała. :)

    OdpowiedzUsuń
  15. O rany, przemawia do mnie już sam kolor tego peelingu :)

    OdpowiedzUsuń
  16. Tyle plusów i jeden, niestety ważny, minus :(

    OdpowiedzUsuń
  17. juz drugi raz dzis trafiam na ta firme :) kupie cosik jak tylko kmi szlaban minie

    OdpowiedzUsuń
  18. Fajny ma kolorek :) Jestem ciekawa jak pachnie :)

    OdpowiedzUsuń
  19. Skoro są dostępne stacjonarnie, to może poszukam.

    OdpowiedzUsuń
  20. Podoba mi się konsystencja, lubię tego typu peelingi, spełniają dobrze swoje działanie. Kolorek robi wrażenie.

    OdpowiedzUsuń
  21. Kolorek ma cudny, no i świetne motto :)

    OdpowiedzUsuń
  22. Ja kocham wszelkie peelingi! :D

    OdpowiedzUsuń
  23. kusi mnie już od jakiegoś czasu:)

    OdpowiedzUsuń
  24. Uwielbiam peelingi cukrowe więc z pewnością poszukam go na najbliższych zakupach :)

    OdpowiedzUsuń
  25. Ostatnimi czasy polubiłam tego typu produty, osobiście uzywam teraz cukorowo solnego, jednak sol mocno mi tam przeszkadza.. :)

    OdpowiedzUsuń
  26. Świetnie wygląda :) Nie spotkałam się jeszcze z tą marką.

    OdpowiedzUsuń
  27. Nie znam tej marki :) Ale peeling ma ładny kolorek :P :)

    OdpowiedzUsuń
  28. Uwielbiam peelingi. Ciekawa jestem jak ten pachnie. ;)

    OdpowiedzUsuń
  29. tego jeszcze nie testowałam, ale czuję,że mogłabym się zakochać!:d
    Sandicious

    OdpowiedzUsuń
  30. wygląda cudnie :D
    http://faashionpashion.blogspot.com/2015/08/soczewki-i-kosmetyki_6.html poklikasz ?

    OdpowiedzUsuń
  31. Nie słyszałam o tej marce, ale widzę ze to błąd :)

    OdpowiedzUsuń
  32. Brzmi fajne, zerknę na niego jak będę w Super Pharm :D

    OdpowiedzUsuń
  33. Skoro jest dość mocny, to na pewno bym się z nim polubiła :)

    OdpowiedzUsuń
  34. podczas następnej wizyty w SP będę musiała obadać:)

    OdpowiedzUsuń
  35. Sama ostatnio rozglądam się za jakimś dobrym peelingiem i Twój post spadł mi prosto z nieba. Na pewno wypróbuję ten produkt :D

    OdpowiedzUsuń
  36. Przydałby mi się taki piling :) Muszę go wypróbować :)

    OdpowiedzUsuń
  37. Lubię takie ździeraki, szkoda, że nie ma u mnie SP

    OdpowiedzUsuń
  38. Sięgnęłabym po niego bez zastanowienia, na pewno kusi nie tylko wyglądem ale i zapachem. :P

    OdpowiedzUsuń

Copyright © 2016 MintElegance , Blogger