Krem do skórek Cuticle Creme przywraca skórkom właściwy wygląd, zapobiega infekcjom zdarzającym się przy pozadzieranych, uszkodzonych skórkach. Zmiękcza skórki, odżywia je i przywraca im piękny, zdrowy wygląd. Preparat zawiera alantoinę, ekstrakt z aloesu i witaminę E.
15 ml kosztuje ok. 40,00 zł, ale obecnie w sklepie internetowym BodyLand jest w promocji za 29,99 zł
Moim zdaniem:
W mojej kosmetyczce pojawia się coraz więcej produktów do pielęgnacji skórek wokół paznokci. Preparaty do ich usuwania, olejki nawilżające, peelingi ( do tej pory jestem zdumiona, że coś takiego w ogóle jest ), a ostatnio także odżywczy krem na zniszczone skórki paznokci Herome Cuticle Cream.
W granatowo- białym kartoniku kryje się niewielka tubka, o pojemności 15 ml. Wykonana została z elastycznego tworzywa, podatnego na nacisk, przez co jej zawartość z łatwością da się wycisnąć i wydostać przez wąziutki aplikator, skrywający się pod prosta, plastikową nakrętką. Odżywczy krem do skórek nie zajmuje wiele miejsca, można go nosić wszędzie ze sobą i używać tak często, jak tylko ma się ochotę. Ja preparatu do pielęgnacji skórek Herome Cuticle Cream, o gęstej konsystencji w żółtawym kolorze i kremowym zapachu, używam na noc. Odpowiednią ilość kremu nanoszę na skórki, a następnie wcieram go. Gdy ja śpię i śnię o przygotowaniach do ślubu, krem wchłania się w skórki, aby zapewnić im piękny, zdrowy wygląd.
W składzie kremu znajdziemy alantionę, ekstrakt z aloesu i witaminę E. Wszystkie te składniki wykazują się właściwościami nawilżającymi. Co trzy nawilżające składniki, to nie jeden, więc krem siłą rzeczy musi działać. I działa, bo rano skórki wyglądają naprawdę ładnie, żadna się nie zadziera, a efekt utrzymuje się nawet do kilku dni. Gołym okiem widać, że są odżywione, zmiękczone i dobrze nawilżone. Preparat na zniszczone skórki do najtańszych nie należy, ale nadrabia wydajnością.
Kiedyś namiętnie wycinałam skórki wokół paznokci. Dziś nadal mi się to zdarza, ale odkąd w mojej kosmetyczce zagościły produkty do ich pielęgnacji, robię to coraz rzadziej. Odżywczy krem na zniszczone skórki paznokci sprawia, że nawet wykonując manicure w domowym zaciszu mogę cieszyć się efektem jak po wyjściu od profesjonalnej kosmetyczki. Preparat Herome Cuticle Cream sprawia, że skórki wyglądają bardzo dobrze, mimo moczenia ich w acetonie średnio dwa razy w miesiącu- te z Was, które wykonują manicure hybrydowy, wiedzą jak mocno wysuszający jest to środek i że skóra dłoni, w tym także skórek wokół paznokci, wymaga odpowiedniej pielęgnacji.
mnie też zdarza się wycinać skórki, bardzo lubię tą markę , ich produkty do paznokci są skuteczne
OdpowiedzUsuńO poziom nawilżenia moich skórek dba olejek Orly, ale następnym razem może wypróbuje ten krem lub olejek Herome :)
OdpowiedzUsuńja tam uwielbiam peelingi do rąk hihi
Mi dotąs służyła odżywka z Hally Hansen ale ta też wydaje sie ciekawa ;)
OdpowiedzUsuńNie słyszałam nigdy o tym produkcie.
OdpowiedzUsuńZ chęcią przetestuje .
Nie miałyśmy podobnego kremu ale chyba na razie nie potrzebujemy :)
OdpowiedzUsuńZ chęcią bym wypróbowała, bo coś ostatnio mam problem ze skórkami. :)
OdpowiedzUsuńtzanetat.blogspot.com
Nie wycinam skórek, ale też raczej nie mam z nimi problemów.
OdpowiedzUsuńbędę musiała wypróbować :)
OdpowiedzUsuńJa już dawno przestałam wycinać skórki, najczęściej smaruję je olejkiem migdałowym :)
OdpowiedzUsuńCiekawy, ale ta cena.. ;)
OdpowiedzUsuńnie miałam, trochę wysoka cena jak za taki krem do skórek, ale być może warta ;)
OdpowiedzUsuńNie słyszałam o tym kremie ale muszę spróbować bo mój nie jest zbyt skuteczny :(
OdpowiedzUsuńChętnie sprawdziłabym jego działanie na własnych skórkach :)
OdpowiedzUsuńNie znam tej marki. Odkąd robię sobie hybrydy moja pielęgnacja skórek stała się bardziej intensywna ;)
OdpowiedzUsuńOd kiedy dostałam od Ciebie tą odżywkę do włosów to biorę w ciemno wszystko co polecisz :P bo działa cuda z moją czupryną :)
OdpowiedzUsuńwypada ciekawie, mam inne kosmetyki tej firmy, bo takowego kremu nie potrzebuję
OdpowiedzUsuńNiestety nie znam ani tej firmy ani produktu.
OdpowiedzUsuńNie znam marki, ale ciekawi mnie bardzo. Szczególnie mocno odżywki.
OdpowiedzUsuńO moje skórki dbają kremy do rąk, a robiąc manicure odsuwam je i "ściągam"
za pomocą kultowego sally hansen.
Oczywiście muszę go mieć. Mam podobny krem z Avon, ale nie jest najlepszy. Zobaczymy czy ten spisze się lepiej. Przy okazji zamówiłam odżywkę do paznokci ;)
OdpowiedzUsuńCiekawa jestem jakby się u mnie taki kremik sprawował :)
OdpowiedzUsuńNigdy czegoś podobnego nie stosowałam, ale moje skórki wyglądają tragicznie więc może wypróbuję :)
OdpowiedzUsuńChętnie wypróbuję :)
OdpowiedzUsuńJa też mam kremik do skórek w swojej kosmetyczce, ale zwykle zapominam go w ogóle używać.
OdpowiedzUsuńprzydałby mi się.. aceton wysusza niesamowicie, a używam go częściej niż 2 razy w miesiącu.. ;)
OdpowiedzUsuńDo mnie paczuszka z Herome właśnie wyruszyła, jestem bardzo ciekawa jakie zrobią na mnie wrażenie ich kosmetyki.
OdpowiedzUsuńUwielbiam ich produkty sama o nich wczoraj pisałam :)
OdpowiedzUsuńAktualnie moje paznokcie i skórki odżywiam witaminą A i E. Widzę poprawę ich kondycji, więc pozostaję im wierna. W razie co, będę miała na uwadze produkt, który polecasz :)
OdpowiedzUsuńMoże go kiedyś sobie kupię ;)
OdpowiedzUsuńoj tak aceton wysusza mocno
OdpowiedzUsuńja też w dalszym ciągu jeszcze zbyt często wycinam skórki...
OdpowiedzUsuńWłaśnie przed chwilą badawczo oglądałam swoje skórki. Po wycinaniu bardzo mi się dookoła poniszczyły. Strasznie to dziwne... Pomyślałam więc, że może powinnam poszukać jakiegoś dobrego produktu... no i proszę :D
OdpowiedzUsuń