Obietnice producenta:
Wielozadaniowy tusz do rzęs z kompleksem active lash i witaminami, które wzmacniają rzęsy, wypełniają ubytki włosów i odbudowują strukturę rzęs. Multitasking Mascara zapobiega wypadaniu włosków, co powoduje ich zagęszczenie. Efekt? Rzęsy są znacznie pogrubione, wydłużone i precyzyjnie rozdzielone. Produkt hipoalergiczny, może być stosowany przez osoby noszące szkła kontaktowe.
10 ml maskary kosztuje równe 30 zł w sklepie internetowym Mexmo
Moim zdaniem:
Dawno nie napisałam recenzji tuszu do rzęs. Powód jest bardzo prosty: nie testowałam żadnej nowej maskary, używałam na zmianę moich ulubieńców ( m. in. Max Factor 2000 Calorie ), których recenzje znajdziecie już na blogu. Wystarczy tylko dobrze poszukać :P Dopiero ostatnio w moje ręce wpadła nowość, czyli wielozadaniowy tusz do rzęs polskiej marki kosmetycznej Mexmo.
Szata graficzna opakowania nie mogła być bardziej minimalistyczna. Na czarnym tle, białymi literami, wypisana jest nazwa producenta, a pod nią nazwa maskary. W owalnym, smukłym opakowaniu znajduje się 10 ml bardzo gęstej, mocno kremowej konsystencji. Prosta, silikonowa szczoteczka nabiera dużo tuszu, dlatego jego nadmiar trzeba wytrzeć o krawędź. Szczoteczka bardzo mi odpowiada, jest wygodna w używaniu i dociera do wszystkich rzęs.
Tusz przede wszystkim ładnie podkręca i wydłuża rzęsy. Dobrze je rozczesuje i nawet fajnie rozdziela. Nie tworzy spektakularnej firanki rzęs. Efekt, jaki zapewnia jest taki zwykły, codzienny. Tusz nadaje rzęsom odcienia mocnej czerni, która nie blednie w ciągu dnia. Maskara Mexmo nie osypuje się, nie tworzy grudek, czasami tylko lubi delikatnie rozmazać się pod okiem. Jest trwała, a jednocześnie łatwo poddaje się demakijażowi: zmyć ją można wszystkim, zarówno płynem micelarnym, jak i bardziej treściwą dwufazówką. Według producenta, zawarte w tuszu witaminy mają zapobiegać wypadaniu rzęs. Nie napiszę Wam, ile jest w tym prawdy, bo o ile włosy z głowy mi wypadają ( ale tak w granicach normy ), tak rzęsy mocno trzymają się swojego miejsca.
Obecnie tuszu Multitasking Mascara używam codziennie. Oprócz wymienionych wcześniej jego zalet, chwalę go sobie jeszcze za to, że nie podrażnia, nie uczula ani nie powoduje łzawienia czy szczypania oczu. A efekt jaki można uzyskać po wytuszowaniu nim rzęs, zobaczycie na zdjęciu poniżej :)
Kosmetyki do makijażu Mexmo ( a także lakiery do paznokci, pędzle i inne akcesoria ) dostępne są głównie w Internecie ( klik ), ale marka ma też swoje trzy stacjonarne stoiska: w Galerii Reduta w Warszawie, w Galerii Polonia w Śremie oraz w Galerii Rzeszów.
cudne oko:D
OdpowiedzUsuńefekt fajny
OdpowiedzUsuńZaciekawiła mnie Twoja opinia :) będę miała ten tusz na uwadze.
OdpowiedzUsuńpodoba mi się efekt, taki lubię :)
OdpowiedzUsuńMoże się skuszę jak skończę swojego ulubieńca.
OdpowiedzUsuńŁadny efekt, ale pod warunkiem, że ma się takie piekne rzęsy jak Twoje. Ja potrzebuje silnego pogrubienia. Rzes ..rzecz jasna, bo gdzie indziej wręcz przeciwnie.
OdpowiedzUsuńWłaśnie ostatnio zastanawiałam się nad zakupem cieni tej marki.
OdpowiedzUsuńPodobno są dobre.
Szkoda,że cieni nie testowałaś:)
Nie znam produktu, a markę słabo kojarzę.
OdpowiedzUsuńwygląda bardzo ładnie, nie skleja rzęs, supr, że jesteś zadowolona. w ogóle nie znam tej marki, w Toruńskich galeriach chyba nie jest dostępna
OdpowiedzUsuńPierwszy raz słyszę o tej firmie :) efekt na rzęsach fajny :)
OdpowiedzUsuńEfekt mi się podoba :)
OdpowiedzUsuńPierwszy raz spotykam ten tusz :)
Maskara prezentuję się naprawdę fajnie. Jeszcze nigdy nie słyszałam o tej firmie, ale po twojej recenzji chyba przymierzę się do zakupienia tego tuszu. Spełnia wszystkie moje wymagania.
OdpowiedzUsuńDoskonale, że się nie osypuję, z niektórymi tuszami miałam z tym problem.
Mogę Ci polecić również tusze z Bourjois. Są naprawdę świetne, tylko cena jest nieciekawa :(
Zapraszam do mnie http://m-grabowska.blogspot.com/
Jakie Ty masz ponętne oczko! :)
OdpowiedzUsuńFajną ma szczoteczkę, marka kompletnie mi nieznana :)
OdpowiedzUsuńnie znam tego tuszu, ale efekt jaki uzyskałaś, przy jego użyciu całkiem, całkiem ;) Pozdrawiam
OdpowiedzUsuńEfekt mi się podoba ;)
OdpowiedzUsuńZaciekawiłaś mnie nim :)
OdpowiedzUsuńLubię kosmetyki tej marki :)
OdpowiedzUsuńFajny:)
OdpowiedzUsuńFirma mi nie znana ale tusz ładnie wygląda na rzęsach.
OdpowiedzUsuńDobrze, że nie podrażnia ale nie pasuje nam kształt szczoteczki :/
OdpowiedzUsuńEfekt wygląda w miarę dobrze ;)
OdpowiedzUsuńŁadnie wygląda na rzęsach, jak sama pisałaś - dzienny efekt :)
OdpowiedzUsuńEfekt mi się podoba - piękna czerń, brak sklejonych rzęs i nie podrażnia - chętnie kiedyś bym się w niego zaopatrzyła;)
OdpowiedzUsuńtaki w porządku na co dzień :)
OdpowiedzUsuńWygląda ciekaiwe, fajną szczotkę ma, nie znam tej marki.
OdpowiedzUsuńNie spotkałam się jeszcze z tą marką.
OdpowiedzUsuńładny kolor tęczówki masz:)
OdpowiedzUsuńEfekt niezły, ale szczotka chyba nie dla mnie:)
OdpowiedzUsuńPierwszy raz widze tę markę :D
OdpowiedzUsuńBardzo lubię takie szczoteczki :)
OdpowiedzUsuńpierwszy raz spotykam się z tą marką :)
OdpowiedzUsuńPierwszy raz widzę ten tusz, jeśli mam być szczera.
OdpowiedzUsuńEfekt dobry, tak jak i rozsądna cena.
OdpowiedzUsuńO firmie nie słyszałam do tej pory ale szczoteczka jest świetna :-)
OdpowiedzUsuńwygląda całkiem ładnie. Nie zawsze mam ochotę na dużą ilość tuszu na rzęsach, czasem chcę je jedynie podkreślić. :-) masz piękne brwi :-)
OdpowiedzUsuńdziękuję :) ale dobrze wyglądają tylko na zdjęciu :P i jak nie są fotografowane jednocześnie :P
UsuńJa za to mam ochotę przetestować ten Max Factor 2000 Calorie ;)
OdpowiedzUsuńtestuj, warto!:)
UsuńNigdy nie słyszałam o tej firmie i szkoda, że nie można dostać tej mascary w stacjonarnym sklepie. Chętnie bym ją wypróbowała, skoro ma aż tyle właściwości :)
OdpowiedzUsuńPozdrawiam,
http://tamczytam.blogspot.com
Efekt fajny:)
OdpowiedzUsuńWidziałam ich stoisko. Ale nie miałam jeszcze żadnego kosmetyku tej firmy.
OdpowiedzUsuń