Ja też muszę mieć smak na pączka raczej, a już z marmoladą czy lukrem w ogóle nie lubię, wolę z budyniem i cukrem pudrem lub z adwokatem, więc zostawiam sobie jednego pączka do popołudniowej kawy, a tymczasem uwielbiam faworki mmm :D
nie mam pojęcia ;/ ja go mam pod nosem od razu koło szkoły dlatego często tam zaglądam :) to jest moja trzecia para butów z tego sklepu (najlepsze że wszystkie były kupione na przecenach za 19,99) i nic się z nimi nie dzieje, nie odklejają się, dobrze się noszą, są wygodne :) a po co płacić za jedną parę butów 100 zł jak mogę sobie kupić 5 tańszych ;p
Hmm... ja dzisiaj nie jem nic innego, tylko pączki. Dlatego pochłonęłam dziewięć (!!! jak ja w sobie je zmieściłam...???) Pójdzie w boczki, pójdzie... Ale raz w roku wolno :P Trzeba zjeść 3 albo wielokrotność liczby trzy, wtedy będzie się miało szczęście :D
NULL! ;D hahaha. Nie przepadam za pączkami :-)
OdpowiedzUsuńJa zaraz pochłonę 2 i mogę znacznie więcej, bo na mnie niestety kalorie nie chcą wejść. :P
OdpowiedzUsuńja też już zjadłam 2 :P podobna norma to 3 :P
OdpowiedzUsuńale ja mam to gdzieś raz w roku mozna pogrzeszyć, więc na dwóch się nie skończy :D
ja już trzy:D chociaz na diecie jestem hehe
OdpowiedzUsuńja tez 2 i koniec :) hmm moze szczotkowanie wlosow? Jakies najwazniejsze informacje :)
OdpowiedzUsuńJa jeszcze nie jadłam, czekam na swoją "dolę" :>
OdpowiedzUsuńJa jednego i nie planuję więcej :) Za to własnie kończę robić faworki i pochłonę pewnie zatrważającą ilość :)
OdpowiedzUsuńJeszcze ani jednego, ale zaraz zrobię kawę i będę wcinać. :)
OdpowiedzUsuńja 2 zaraz jeszcze do kawy kilka:)
OdpowiedzUsuńJa też muszę mieć smak na pączka raczej, a już z marmoladą czy lukrem w ogóle nie lubię, wolę z budyniem i cukrem pudrem lub z adwokatem, więc zostawiam sobie jednego pączka do popołudniowej kawy, a tymczasem uwielbiam faworki mmm :D
OdpowiedzUsuńAch, a ja się mogę modlić o dodatkowe kilogramy. Nic na mnie nie idzie! :|
OdpowiedzUsuńjej ja chyba muszę nadrobić bo do tej pory zjadłam tylko pół pączka
OdpowiedzUsuńJa zjadłam jednego.. ale to początek dopiero :D
OdpowiedzUsuńJakie śliczne pączki masz na zdjęciu :D
OdpowiedzUsuńJa jeszcze nie zjadłam pączka :p ale mam kilka w domu to ze 2 powinnam zjeść :)
już trzy ;)
OdpowiedzUsuńDZIĘKUJE, ja właśnie mam kilka rzeczy też do przeróbki ale ja czekam na motywację :) bo mi się strasznie nie chce
OdpowiedzUsuńNie patrz na nic. Jedz! :-D
OdpowiedzUsuńNa razie jednego zjadłam, ale niedawno wstałam i dopiero się rozkręcam :D
OdpowiedzUsuńDzisiaj zjem tyle począków ile będę mogła XD
Ja jeszcze żadnego ale niedługo będę nadrabiać ^^
OdpowiedzUsuńto prawda! co za dużo to nie zdrowo! :)
OdpowiedzUsuńja 1 ;D
ja ani jednego bo moje zakwasy nie pozwalają mi na jedzenie ;cc
OdpowiedzUsuńmmmm pączusie :)
OdpowiedzUsuńmmm pączusie :)
OdpowiedzUsuńhehe to jesteśmy w takim samym położeniu :) trzeba znaleźć chęci do działania
OdpowiedzUsuńjeszcze żadnego i tak chyba pozostanie ;o w zły dzień jak ten jem tylko lody ;(
OdpowiedzUsuńnie mam pojęcia ;/ ja go mam pod nosem od razu koło szkoły dlatego często tam zaglądam :) to jest moja trzecia para butów z tego sklepu (najlepsze że wszystkie były kupione na przecenach za 19,99) i nic się z nimi nie dzieje, nie odklejają się, dobrze się noszą, są wygodne :) a po co płacić za jedną parę butów 100 zł jak mogę sobie kupić 5 tańszych ;p
OdpowiedzUsuńHmm... ja dzisiaj nie jem nic innego, tylko pączki. Dlatego pochłonęłam dziewięć (!!! jak ja w sobie je zmieściłam...???) Pójdzie w boczki, pójdzie... Ale raz w roku wolno :P
OdpowiedzUsuńTrzeba zjeść 3 albo wielokrotność liczby trzy, wtedy będzie się miało szczęście :D
też niestety szybko niszczę buty, ale takich za 20zł przynajmniej mi szkoda wyrzucić :)
OdpowiedzUsuńja tez dwa i chyba mi zdecydowanie wystarczy :D
OdpowiedzUsuńżadnego i chyba tak pozostanie
OdpowiedzUsuńdwa :) z trudem zdobyta, bo w jednej piekarni już się skończyła jak przyszłam..
OdpowiedzUsuńja zjadłam jeden duży a potem parę małych zrobionych w domu;)
OdpowiedzUsuńxoxo,
http://www.myblondhair.blogspot.com/
U mnie też tylko 2 ;)
OdpowiedzUsuńJa nie zjadłam ani jednego :D
OdpowiedzUsuńzakupychocolatebutterfly.blogspot.com
cztery :D generalnie rzadko jem pączki, więc dzisiaj mogłam sobie pozwolić;)
OdpowiedzUsuńNic mi nie mów... nawet nie wiem za co ;-/
OdpowiedzUsuńte pączusie wyglądają tak, że mam ochotę je zjeść ;d
OdpowiedzUsuńA kto zjadł bez oblizywania się?:)
OdpowiedzUsuń3 pączusie zaliczone :D
OdpowiedzUsuńJa wciągnęłam 1 ! :D
OdpowiedzUsuńZeroo :D
OdpowiedzUsuńale ten różowy śliczny ! :D jednego zjadłam :)
OdpowiedzUsuńojej a ja 4 :D
OdpowiedzUsuńja nie zjadłam ani jednego:D
OdpowiedzUsuńja też tylko dwa, ale jakoś średnio smaczne były.
OdpowiedzUsuńJa zjadłam sześć ;/ ojej 5 kg do przodu .... ale dobre byly :D
OdpowiedzUsuńja 5 xd ^^
OdpowiedzUsuń