Obietnice producenta:
Rekonstruujące i nawilżające serum do mycia włosów BingoSpa
Skuteczne, bo bogate w kolagen, który wspomaga proces odbudowy włókna włosa.
Kolagen jest białkiem o bardzo podobnej budowie do białek tworzących strukturę włosa.
Dzieki temu tworzy cieniutki film ochronny na powierzchni włosów, który zwiększa zatrzymanie wilgoci i jednocześnie chroni włosy przed wnikaniem szkodliwych substancji z otoczenia przywracając włosom jędrność, elastyczność i miękkość w dotyku.
150ml/9zł
Moim skromnym zdaniem:
Chyba najwyższa pora na recenzję kolejnego kosmetyku BingoSpa. Wiem, że już ruszyła kolejna edycja współpracy z blogerkami, tym razem się nie zgłosiłam, bo nie mam już miejsca na nowe kosmetyki- moja łazienka aż ugina się od nadmiaru kosmetyków :P
Buteleczka, w której kryje się kolagenowe serum jest dość niepozorna i nie duża ( 150ml ), myślę, że idealnie sprawdzi się do wakacyjnej kosmetyczki. Niestety, nie jest zbyt praktyczna przez odkręcane wieczko i zbyt duży otwór, przez który zawsze, ale to zawsze wylewa się za dużo kosmetyku. BingoSpa powinno pomyśleć nad zmianą, np. na pompkę, a jeszcze lepiej na zamknięcie typu "klik"- mam nadzieję, że wiecie o co chodzi ;) Na plus tego typu opakowania przemawia to, że jest przezroczyste, więc wiem ile kosmetyku już zużyłam.
Nigdy wcześniej nie myłam włosów serum, ale wydaję mi się, że nie różni się niczym innym od zwykłego szamponu. To, które dostałam od BingoSpa ma gęstą konsystencję w mlecznobiałym kolorze i pachnie jak mydło w kostce.
Lubię bardzo pieniące się szampony do włosów, a to serum pieni się tak sobie.
Pierwszy raz umyłam włosy samym serum i wyjątkowo nie nałożyłam ani maseczki ani odżywki, by sprawdzić jak sprawdzi się bez 'wspomagaczy". Serum oczyściło i odświeżyło włosy, ale były one suche i matowe, jednym słowem- tragedia. Za drugim razem zrezygnowałam z maseczki, ale odżywce juz nie odpuściłam. Włosy nadal były matowe, ale już nie tak bardzo suche. Za trzecim razem zaaplikowałam i maseczkę i odżywkę i wtedy moje włosy odżyły, nabrały blasku i sprężystości. Na plus przemawia fakt, że serum nie plącze włosów i są one po nim dłużej świeże, nie przetłuszczają się tak szybko. Serum to nie obciąża włosów, nie wysusza skóry głowy i nie powoduje łupieżu. Jeśli mam być szczera, drugi raz tego serum bym nie kupiła.
Jeśli, mimo wszystko, jesteście zainteresowane kupnem tego serum ( lub jakiegokolwiek innego kosmetyku BingoSpa ) serdecznie zapraszam Was TUTAJ .
Noo podzielone sa opinie na jego temat :)
OdpowiedzUsuńMiałam to cóś kiedyś i nic już nie pamiętam, czyli przeciętniak był :)
OdpowiedzUsuńMatowe włosy to najgorsze co może być. Domyślam się, że były takie "drętwe".
OdpowiedzUsuńChyba nie polubiłabym się z tym serum.
OdpowiedzUsuńnie miałam tego serum, ale efekt suchych i matowych włosów nie brzmi zachęcająco ..
OdpowiedzUsuńNie miałam okazji przetestować żadnego produktu z tej firmy. Ciekawe jak to serum sprawdziłoby się na moich włosach. Pozdrawiam
OdpowiedzUsuńChyba jednak się nie skuszę :) Mam dość suche i matowe włosy, nie bedę im dodatkowo "pomagać' ;)
OdpowiedzUsuńnie miałam i raczej nie chcę go mieć ;D pozdrawiaam :))
OdpowiedzUsuńjakoś mnie nie ciągnie do tej firmy, i się nie zgłaszałam, może kiedyś mi się coś odmieni.Widziałam u nich ciekawe żele, ale czy by wysłali co chce, czy na chybił trafił?
OdpowiedzUsuńco edycję jest inna lista ok.10kosmetyków, z których blogerka wybiera 3
UsuńIchnie opakowania są niestety trochę dziadowe...
OdpowiedzUsuńJakoś nie mam ochoty wypróbować;)
OdpowiedzUsuńnie najgorszy, ale też dupy nie urywa czyli taki średniaczek :) jednak dobrze o nim wiedzieć
OdpowiedzUsuńpierwszy raz spotykam się z tego typu produktem :)
OdpowiedzUsuńU mnie to serum nie sprawdziło się.
OdpowiedzUsuńjakoś mnie nie ciągnie do BingoSpa. Muszę poużywać to co mam ;)
OdpowiedzUsuńBardzo ciekawe czy sprawdziło by się u mnie, mam BINGO SPA szampon z czekoladą i pomarańczą i powiem, że go uwielbiam.
OdpowiedzUsuńBuziaczki :*
Jakoś mnie nie kusi, niby fajnie brzmi "Serum do włosów" i szczerz mówiąc byłam ciekawa tego produktu, ale jeśli działa jak szampon, to w tej cenie wolę kupić 400 ml szamponu Joanna Naturia, który dobrze myje, a włosy są miększe i mocno nie plączą się :)
OdpowiedzUsuńKolagenowe brzmi ciekawie...
OdpowiedzUsuńnice post!
OdpowiedzUsuńMaybe we follow each other !?
Let me know :)
Greetings
www.YulieKendra.com
Hmm nie wiedziałam, że jest coś takiego jak serum do mycia włosów;p W moim przypadku mogłoby sie sprawdzić, bo mam przetłuszczające się włosy.
OdpowiedzUsuńFajna sprawa z tym serum
OdpowiedzUsuńzapraszam do wspólnej obserwacji :)
też mam czasami z matowymi włosami ;/
OdpowiedzUsuńnigdy nie słyszałam o tej firmie. też ma problem z matowymi włosami- po zimie wyglądają tragicznie...;/
OdpowiedzUsuńmi plątał włosy; p
OdpowiedzUsuńJa nigdy nie miałam nic z Bingo Spa.
OdpowiedzUsuńJa muszę swoje włoski trochę zregenerować:)
OdpowiedzUsuńNigdy nie używałam, ciekawa jestem jakby się sprawdził na moich włosach :)
OdpowiedzUsuńJa za to się zgłosiłam i czekam na odpowiedź :)
OdpowiedzUsuńNajbardziej mnie zaciekawiła ich błotna maseczka i peeling do twarzy :)
Patrzyłam na kosmetyki Bingo w Auchan, ale w moim są tylko te do kąpieli.
OdpowiedzUsuńMoże się kiedyś zgłoszę do współpracy :) Na fb Bingo będą jakieś informacje, czy na ich stronie?
Jeszcze nigdy nie miałam kosmetyków tej marki, ale ich butelki wyglądają bardzo topornie ;)
OdpowiedzUsuń