09:29:00

"Delikatność" David Foenkinos

Na stronach tej małej, niepozornej książeczki została opisana piękna i wzruszająca miłosna historia. Główną bohaterką jest Natalie, która zupełnym przypadkiem poznaje miłość swojego życia, Francois'a. Od ich pierwszego spotkania ma się wrażenie, że są sobie przeznaczeni. Ich miłośc jest sielankowa, bajkowa, bez kłótni, zdrad czy innych przeciwności losu aż do dnia, w którym Francois ginie w wypadku. Dla Natalie jest to ogromny szok, czuje jakby ktoś wyrwał jej serce, a dziura, która pozostała nie tylko boli, ale ciągle przypomina o doznanej stracie. Ukojeniem i sposobem na radzenie sobie z bólem jest dla Natalie najpierw samotność, a później rzucenie się w wir pracy. W pracy, w której poznaje Marcusa, a pocałunek, którym go obdarza odmienia całe jej życie...
Nie spodziewałam się, że ksiązka wywże na mnie tak duże wrażenie. Autor ukazuje głębie uczuć i ich moc bez zbędnych cukierkowych opisów. Postacie, które stworzył wydają się autentyczne, takie które żyją tuż obok nas, przez co łatwo wczuć się w ich sytuacje, w targające nimi emocje. Język, którym posługuje się pisarz jest plastyczny, obrazowy, a całość czyta się lekko i przyjemnie. To także zasługa kilku humorystycznych wstawek, nutki ciepła, magii i nastrojowości. To wszystko tworzy niezwykły klimat książki, od której aż nie chce się oderwać. 
Ktoś, niestety nie wiem kto bardzo trafnie napisał, że "Foenkinos pisze tak, jakby szeptał do kobiecego ucha". Jego „Delikatność” jest jak mgiełka, jak muśnięcie skrzydełkami motyla. Jest tak lekka, delikatna, czuła, tkliwa, ulotna, subtelna i tak bardzo kobieca, że wierzyć się nie chce, iż napisał ją mężczyzna, w dodatku taki, który "do szesnastego roku życia nie przeczytał żadnej książki". Spod jego pióra wyszła niezwykle wciągająca, ciepła, miejscami przezabawna opowieść o różnych obliczach miłości, o tęsknocie, szczęściu oraz niespodziankach, które szykuje nam życie na każdym kroku, w najmniej oczekiwanym przez nas momencie.  
Na podstawie książki powstał film z Audrey Tautou w roli głównej i chociaż nie przepadam za francuskimi filmami to ten z przyjemnośćią obejrzę w wolnej chwili :)

Artykuł przeczytacie także na stronie Przepis na Kobietę :)

24 komentarze:

  1. Bardzo mnie zaciekawiłaś, ale wieczny brak czasu zadecyduje raczej o tym, że zdecyduję się na film, a nie na książkę..

    OdpowiedzUsuń
  2. Słyszałam i filmie, a o książce nie. Coż za paradoks.

    OdpowiedzUsuń
  3. zaciekawiła mnie ta książka ;D
    jeśli będę miała okazję na pewno ja przeczytam :D

    OdpowiedzUsuń
  4. Też jakoś mi nie podchodzą francuskie filmy ;)

    OdpowiedzUsuń
  5. hah, widze, że główna bohaterka sie nazywa jak ja. :D zerknę na tą książkę w wolnym czasie. :)

    OdpowiedzUsuń
  6. Ja niekoniecznie jestem za tego typu książkami, ale na pewno polecę mojej mamie, ona takie wchłania :)

    OdpowiedzUsuń
  7. Ciekawie się zapowiada! Uwielbiam książki, ale niestety dawno nie czytałam z braku czasu.. ta wydaje się bardzo wciągająca i w moim stylu:)

    OdpowiedzUsuń
  8. Na jesienne wieczory, dlaczego nie :)

    OdpowiedzUsuń
  9. Zaciekawiłaś tą książką :) na film też się skuszę :)

    OdpowiedzUsuń
  10. Fajny blog :) Może wspólna obserwacja ? nazywamsiejustyna.blogspot.com

    OdpowiedzUsuń
  11. na pewno przeczytam!:) bardzo mnie zaciekawiłaś tą książką!:)

    OdpowiedzUsuń
  12. ooo pierwszy raz słyszę o tej książce :P

    OdpowiedzUsuń
  13. jeszcze nie czytałam książki a filmu też nie widziałam

    OdpowiedzUsuń
  14. Nie czytałam ani nie oglądałam filmu. Jednak w przyszłości prawdopodobnie się skuszę. :)

    OdpowiedzUsuń
  15. nie czytałam tej książki, po Twoim opisie muszę przyznać że jestem jej ciekawa ;)!

    OdpowiedzUsuń
  16. Książki nie czytałam, ale oglądałam film i bardzo mi się podobał, był właśnie taki delikatny jak w tytule :-) Po książkę chętnie bym sięgnęła :-)

    OdpowiedzUsuń
  17. zaciekawiłaś mnie:) może ją dorwę w bibliotece którejś.

    OdpowiedzUsuń
  18. bardzo podoba mi się to pogrubione zdanie, piękne porównanie :) a film oglądałam, spodobał mi się ;d

    OdpowiedzUsuń
  19. Nie czytałam książki, nie widziałam filmu. Chwilowo nadrobię zaległość co do tego pierwszego - jestem nią zaintrygowana :)

    OdpowiedzUsuń
  20. lubię Audrey Tautou, z ciekawością zobaczę ekranizację książki :)

    OdpowiedzUsuń

Copyright © 2016 MintElegance , Blogger