Obietnice producenta:
Błyszczyk Lip Sensation nadaje natychmiastowy efekt gładkich i jedwabistych ust. Zawiera odżywczą formułę kwasu hialuronowego, który wypełnia nierówności naskórka. Stonowana kolorystyka dostępna w kolekcji idealnie dopasuje się do codziennego makijażu. Przy regularnym stosowaniu kwas hialuronowy poprawi kondycje ust powiększając ich objętość. Dzięki formule XXL usta stają się zmysłowe i sprężyste. Aplikator wykonany jest z delikatnego włosia, który miękko i jednolicie nakłada błyszczyk.
- powiększa usta do rozmiaru XXL
- zmysłowy efekt dzięki zawartości kwasu hialuronowego
- nawilżone i powiększone usta
5ml około 8zł w Rossmannie, dostępny w 6 kolorach.
Moim zdaniem:
Dziś po raz kolejny mam dla Was wpis o produkcie Wibo. Tym razem jest to błyszczyk, który według producenta wypełnia usta i nadaje im mega objętość. A jak jest w rzeczywistości? O tym w dzisiejszym poście, zapraszam do lektury :)
Błyszczyk znajduje się w małym, szklanym, kanciastym opakowaniu o przezroczystych ściankach i czarnej nakrętce, która szczelnie chroni produkt przed działaniem czynników zewnętrznych oraz przed niepożądanym wylaniem, np. w kosmetyczce. Aplikatorem w postaci miękkiej, nie za dużej i 'włochatej' pacynki, lekko, łatwo i przyjemnie maluje się usta.
Konsystencja błyszczyku jest aksamitna, kremowa i gęsta. Do testów otrzymałam odcień nr 1, który wygląda na stonowany róż z jakby fioletowym przełamaniem, ale po nałożeniu na usta zmienia się w delikatny i jednocześnie bardzo soczysty różowy kolor. Efekt nie jest przesadzony, usta pociągnięte błyszczykiem wyglądają naturalnie. Jednak najlepszy jest zapach! Błyszczyk pachnie jak guma balonowa z waniliowym posmakiem :D
Moje usta z natury są duże, więc nie szukam błyszczyków optycznie je powiększających. I muszę Wam powiedzieć, że błyszczyk Wibo wcale nie dodaje im objętości. Jednak mimo wszystko jestem zdania, że jest to jeden z lepszych produktów do ust wśród wszystkich dostępnych na rynku kosmetycznym. Błyszczyk przede wszystkim ładnie podkreśla usta, nadaje im niesamowity połysk, świetnie sprawdza się w codziennym makijażu. Cudownie nawilża i wygładza usta oraz nadaje im miękkości, efekt ten odczuwalny jest jeszcze długo do zniknięciu błyszczyka. Usta są zadbane i tak... słodko wyglądające :D
Trwałość jest w porządku, bez jedzenia i picia trzyma się na ustach około 2 godzin. Błyszczyk nie klei się, nie wypływa poza kontury ust, nie wchodzi w załamania i nie podkreśla suchych skórek. Uwielbiam malować nim usta i zastanawiam się czy nie kupić kilku na zapas- gdyby ktoś wpadł na "genialny" pomysł wycofania znakomitego produktu ;)
Błyszczyk na ustach :)
Bardzo ładny odcień :)
OdpowiedzUsuńPięknie się prezentuje, wiedziałam że o czymś zapomniałam podczas ostatnich zakupów...:)
OdpowiedzUsuńBardzo fajny kolorek,taki neutralny i śliczne ząbki :)
OdpowiedzUsuńPozdrawiam
Jakie Ty masz cudowne te usta ♥ Bardzo ładnie błyszczyk się na nich prezentuje :)
OdpowiedzUsuńFajny jest :) chociaż nie przepadam za błyszczykami :/
OdpowiedzUsuńładnie wygląda na ustach, czasami używam błyszczyki, ostatnio nawet często. ładny kolor
OdpowiedzUsuńbardzo ładny lekki kolorek;) podoba mi się;)
OdpowiedzUsuńPięknie sie prezentuje na ustach sliczny jest
OdpowiedzUsuńNie używałam jeszcze tego błyszczyku. Ale chyba się skuszę, będę dzisiaj w rossmannie.
OdpowiedzUsuńLubię błyszczyki WIBO. Fajne mają też błyszczyki z ekstraktem z papryczki chili.
OdpowiedzUsuńnie miałam, ale dużo słyszałam :)
OdpowiedzUsuńJuż dawno nie miałam błyszczyka na ustach, jakoś ostatnio wybierałam pomadki:) Ten błyszczyk wygląda bardzo ładnie. Myślę, że się na niego skuszę, bo za tą cenę to warto. Jakoś ostatnio bardzo polubiłam produkty tej firmy :)
OdpowiedzUsuńso lovely!
OdpowiedzUsuńrzadko używam błyszczyków, ale pięknie prezentuje się na Twoich ustach :)
OdpowiedzUsuńWibo ma udane błyszczyki :) Moja mama używa Wibo równie chętnie, co np. Astora, Rimmela, Maybelline itd... :)
OdpowiedzUsuńAż żal, że nie kupiłam go podczas promocji, bo ostatnio chętniej sięgam po błyszczyki (błyszczyko-pomadki) niż po tradycyjne szminki.
OdpowiedzUsuńNie przepadam za błyszczykami, ale po przeczytaniu tego posta po prostu muszę go kupić! :D
OdpowiedzUsuńBardzo ładny kolor :) Ja nie używam błyszczyków prawie wcale, nienawidzę jak przyklejają mi się do nich włosy ;)
OdpowiedzUsuńŚliczny odcień! Masz świetne usta i piękne ząbki :D
OdpowiedzUsuńOgólnie wolę szminki od błyszczyków, ale ten ma bardzo fajny kolor:)
OdpowiedzUsuńNiestety kompletnie nie przekonuja mnie te blyszczyki, nie wiem czemu, ale mnie nie wolaja :P
OdpowiedzUsuńBardzo fajnie się prezentuje na ustach! Ostatnio przerzuciłam się z pomadek na błyszczyki ;)
OdpowiedzUsuńjakoś nie przepadam za tą firmą dla mnie bez rewelacji
OdpowiedzUsuńNie spodziewałam się, że będzie tak delikatnie wyglądać na ustach :) Znając pomysły firm kosmetycznych lepiej kupić jedną sztukę na zapas :)
OdpowiedzUsuńPodoba mi się !
OdpowiedzUsuńBłyszczyków z Wibo nie używałam, ale lubię ich lakiery do paznokci. Poza tym błyszczyk ładnie prezentuje się na ustach.
OdpowiedzUsuńkolorek super
OdpowiedzUsuńAle pięknie się prezentuje! Ale na tak pięknych ustach to raczej każdy błyszczyk ładnie wygląda :)
OdpowiedzUsuńwolę szminki od błyszczyków :)
OdpowiedzUsuńja nienawidze blyszczykow, ale musze przyznac, ze ten na Twoich ustach wyglada swietnie!
OdpowiedzUsuńNa ustach wygląda przepięknie :-)
OdpowiedzUsuńna twoich ustach wszystkie maziaje prezentują się pięknie :)
OdpowiedzUsuńNie wiem czemu, ale bardziej podoba mi się kolor błyszczyku w opakowaniu ^^ Wygląda wtedy na bardziej wyrazisty ;)
OdpowiedzUsuńładny efekt :)
OdpowiedzUsuńwygląda jak by był z drobinkami (a takich nie znosze) ale na ustach wygląda świetnie !!
OdpowiedzUsuńChętnie wypróbuję, na dodatek cena kusi, no i pięknie wygląda na ustach :-)
OdpowiedzUsuńŚlicznie wygląda na ustach. Mam z tej serii kolor nr 5 (delikatny transparentny róż) i jest to już moje drugie opakowanie. Zgadzam się z Tobą, że te błyszczyki są chyba jednymi z lepszych jakie można kupić w drogeriach. Mnie też nie powiększa ust, ale nawet tego nie oczekiwałam ;) Natomiast świetnie nawilża i z powodzeniem można go stosować zamiast pomadki ochronnej. Przy okazji pięknie się prezentuje ;)
OdpowiedzUsuń