najlepszy sok marchwiowy tylko z Biedronki! | paczuszkowo, czyli nowości książkowe, zakupy z allegro i nowości do testowania | biedronkowe zakupy część I, czyli bluzeczka, pudełeczka i odżyweczka :P
zapas pasty oczyszczającej z najnowszej serii Ziaja- o tym dlaczego tak pokochałam ten produkt już niedługo | biedronkowe zakupy część II, czyli faliste tekturki ( nowy pomysł na tło do zdjęć? ), odżywka do włosów i słitaśne skarpetusie :D | gdy zobaczyłam je na wystawie, od razu wiedziałam, że będą moje!
przeczytane we wrześniu | przyszła jesień, zimne wieczory, więc trzeba było poczynić zakup herbat- to jedna z nich, oprócz niej kupiłam też karmelowo-waniliową i malinowo-żurawinową | nie przepadam za KFC, ale ich Qurrito smakuje mi bardzo
czego się nie robi, by wyglądać pięknie... we wrześniu zaczęłam pić ( ble! ) nawet olej lniany, by stan mojej cery tylko uległ poprawie. o efektach kuracji w listopadzie | tuż przed wyjściem do pracy | moja ostatnia mania kupowania różnych różnistych karteczek samoprzylepnych, na których notuję teraz wszystko, co się da
uwielbiam! szkoda tylko, że po te serki muszę jeździć do innego miasta, bo w moim pipidówku w żadnym sklepie ich nie ma :( | jedyny książkowy zakup we wrześniu, jeszcze nie zaczęłam czytać, ale i tak planuję recenzję tej książki ;) | przygotowania do miesięcznego denko- jak ja to robię, że ta torebka pod koniec miesiąca jest zawsze wypchana po brzegi?
PS. Wybaczcie jakość zdjęć, większość robiona telefonem, więc same rozumiecie ;)
Sok marchwiowy z biedronki pochłaniam litrami! ;)
OdpowiedzUsuńSkarpetki faktycznie sweet :D ekstra są :)
OdpowiedzUsuńAaaa ja też lubię karteczki samoprzylepne, ale póki co powstrzymuje się od ich kupowania ;)
No i książka na ostatnio zestawieniu zdjęć ciekawie się zapowiada, czekam na recenzję ;p
Jakie świetne buty <3 i torebka też mi się bardzo podoba :)
OdpowiedzUsuńTeż lubię te fikuśne karteczki samoprzylepne :)
OdpowiedzUsuńNakupowałam jak były w Biedronce .
Serek wiejski uwielbiam,a na liście manuka wciąż się czaję :)
Interesujący mix :) Ciekawa jestem kuracji olejem lnianym, czekam z niecierpliwością na relację :)
OdpowiedzUsuńUh, ja też muszę zakupić sobie jakieś botki. Moje zeszłoroczne są w kiepskim stanie ;)
OdpowiedzUsuńA w KFC to najczęściej zamawiam B-Smarta ze stripsami :P A w ramach deseru - Crushera ^^
ooo qurrito - raz tylko jadłam, ale też mi bardzo smakowało :D Botki bardzo ładne :)
OdpowiedzUsuńteż uwielbiam kupować karteczki samoprzylepne, notatnik to jest cały nimi wyklejony:)
OdpowiedzUsuńJestem pod wrażeniem zapasu pasty z Ziaji, pewnie dlatego że się z nią nie polubiłam :D
OdpowiedzUsuńTeż muszę zakupić trochę herbatek :D Jesieni bez nich sobie nie wyobrażam ;)
OdpowiedzUsuńA w Biedronce zawsze można znaleźć coś fajnego! :)
czy te tekturowe pudełka z Biedronki są jeszcze? dojrzałam moją Wieżę Eiffla <3
OdpowiedzUsuńsłodkie karteczki samoprzylepne, gdzie takie dorwałaś? :)
u mnie w Biedronce zostały się może ostatnie dwa te pudełka. karteczki też są z Biedronki:P
UsuńBardzo fajne nowości :)
OdpowiedzUsuńKupiłaś tylko jedną książkę? Kurcze, chciałabym być tak odporna na książkowe pokusy. Będę czekać na recenzje.
OdpowiedzUsuńwe wrześniu tak, za to październik zaczęłam od zakupu 6 nowych książek:P
Usuńfajne buciki sobie sprawiłas;)
OdpowiedzUsuńTeż mam te karteczki stickn.
OdpowiedzUsuńOoo ja uwielbiam tą białą herbatkę! :D Mam ją i często pije :D
OdpowiedzUsuńSporo książek przeczytałaś we wrześniu :)
OdpowiedzUsuńbardzo lubię ten serek wiejski z dodatkami, mniamm, fajne buty
OdpowiedzUsuńbardzo fajne podsumowanie miesiąca, a na recenzję książki czekam z niecierpliwością :)
OdpowiedzUsuńI tak fajnie Ci to wyszło ;)
OdpowiedzUsuńSok z biedronki bardzo lubię. A buty śliczne :)
Te buty mi się strasznie podobają ! :) czekam na recenzję produktów z ziaji :)
OdpowiedzUsuńNarobiłaś mi smaka KFC :D Buty bardzo ładne, skarpetki też urocze :)
OdpowiedzUsuńfajne buty!
OdpowiedzUsuńMi osobiście nie przypadło do gustu Qurrito z KFC, ale za to różniste karteczki uwielbiam. Podobają mi się również bardzo buty! :)
OdpowiedzUsuńPozdrawiam i obserwuję.
Wiele ciekawych rzeczy znalazłam na Twoich fotkach, np. te karteczki, dobry pomysł :)
OdpowiedzUsuńButy wpadły mi od razu w oko i czekam na recenzję książki, którą sprawiłaś sobie we wrześniu ;)
OdpowiedzUsuńSerki z Piątnicy uwielbiam na szczęście w K-wie są dostępne bez trudu:)
OdpowiedzUsuńMuszę wypróbować ten sok marchwiowy z Biedronki :) Lubię takie mixy zdjęć :)
OdpowiedzUsuńSkąd buty?? :D są prześliczne :D a szukam teeraz czegoś na jesień :(
OdpowiedzUsuńz małego sklepiku w moim miasteczku:)
Usuńbuuuuu :(
UsuńJade do Ciebie! :D
zapraszam:D
Usuńpiekne buty :) < 3
OdpowiedzUsuńWłaśnie szukam podobnych butów :) Ile książek, ile czytania :) Też uwielbiam kolorowe, przylepne karteczki :)
OdpowiedzUsuńSok marchwiowy lubię, buty mega, a pastę ziaja też mam - ale nie w takiej ilości ;P - i bardzo lubię :)
OdpowiedzUsuńOlej lniany jest OBRZYDLIWY, ale działa;). Wiem, bo piłam.
OdpowiedzUsuńto prawda, jest obrzydliwy i to strasznie!
Usuńserio działa? jakie efekty zauważyłaś? długo musiałaś go pić?
Ja też kupiłam maskę z romatic'a ;) do włosów suchych ma najlepszy skład :) A olej lniany jest super, ale nie dla wszystkich! najpierw zobacz czy do twojej cety będzie dobry. Jak nie to zużyj na włosy :)
OdpowiedzUsuńJ.
nie nakładam oleju lnianego na cerę, bałabym się, że mnie zapcha. ja go piję;)
Usuńahhh czytanie ze zrozumieniem się kłania xD przepraszam. ... no właśnie mnie zapychal i go zaczelam pić.W rezultacie wyrosły mi malutkie babyhair, włosy się wzmocniły, a na cerze...w sumie nic. skóra była bardziej nawilżona i tyle.
UsuńJ.
głębsze nawilżenie cery i ogólnie skóry odczułam już po kilku dniach codziennego picia:) na poprawę cery liczę cały czas:)
UsuńWidać po zdjęciach, że to był dobry miesiąc :)
OdpowiedzUsuńdawno juz nie miałam niczego z ziaji :)
OdpowiedzUsuńciekawi mnie " perfekcyjna kobieta ... " Pozdrawiam
OdpowiedzUsuńMuszę spróbować tego soku marchwiowego :)
OdpowiedzUsuńbotki cudowne
OdpowiedzUsuńsuper botki <3
OdpowiedzUsuńCiekawa jestem jak sprawdzi się na zdjęciach ta tektura :)
OdpowiedzUsuńUwielbiam te soczki z Biedronki :) Buty są śliczne :)
OdpowiedzUsuńSkarpety cudne, wydają się być takie cieplusie i milusie :D Z tą tekturą falistą może być ciekawie, czekam aż pojawi się jako tło do zdjęć :)
OdpowiedzUsuńśliczne botki kupiłaś!
OdpowiedzUsuńja też mam olej lniany ale dodaje go do sałatek bo jest łatwiej strawny, od razu odczułam poprawę stanu skóry, nawet balsamu na ciało nie muszę już dawać, ciekawa jestem jak i Ciebie z efektami kuracji
ja Qurrito robię sama bo KFC nie lubię i to bardzo :D
OdpowiedzUsuńAle zaszalałaś z karteczkami samoprzylepnymi :D
OdpowiedzUsuńLubię takie posty. Ja też na zimę kupuję przeróżne herbaty.
OdpowiedzUsuńfajne buciki ;) a mania karteczek to nie tylko u ciebie ;)
OdpowiedzUsuń