Obietnice producenta:
Dwufazowy płyn do demakijażu oczu z wyciągiem z bławatka to skuteczny kosmetyk, który dokładnie usuwa z oczu nawet wodoodporny makijaż. Kosmetyk nie wymaga spłukiwania. Przed użyciem produktu, należy wstrząsnąć butelką, by obie formuły płynu się wymieszały. Kosmetyk był testowany pod kontrolą okulistyczną.
125 ml kosztuje 24,00 zł, ale często jest w promocji za około 16,00 zł w sklepie internetowym Yves Rocher lub w sklepach stacjonarnych, głównie w galeriach handlowych
Moim zdaniem:
Z dwufazowych płynów do demakijażu zrezygnowałam już dawno temu na rzecz płynów micelarnych, które jeszcze nigdy mnie nie zawiodły. Co więc robi tu dwufazówka do oczu Yves Rocher? Jest to prezent, który okazał się tak skutecznym produktem do demakijażu, że zasłużył na swoją własną recenzję :)
W niedużej, przezroczystej i zaokrąglonej butelce znajduje się 125 ml bezwonnego płynu "podzielonego" na dwie warstwy, dolną transparentną i górną ciemnoniebieską, które po wstrząśnięciu mieszają się, tworząc jednolitą ciecz w błękitnym kolorze. Jak każda znana mi dwufazówka, i ta po zmieszaniu jest tłustawa. Jednak nie jest to uciążliwa warstewka, wyczuwalna jest tylko po dotknięciu palcem jako taka silikonowa powłoczka. Wracając jeszcze do opakowania to jest ono zakręcane na prostą, białą nakrętkę, pod którą kryje się malutka dziurka, niepozwalająca na zmarnowanie choćby kropelki płynu, który przy codziennym stosowaniu wystarczy na 4-5 tygodni.
Dwufazówka do oczu zawiera wyciąg z bławatka, znany ze swoich łagodzących właściwości, które czuć podczas demakijażu. Skutecznie, aczkolwiek delikatnie usuwa makijaż oczu, nawet ten mocniejszy. Jest na tyle dobry, że nie trzeba mocno trzeć oka, aby zmyć resztki nałożonych kosmetyków. Nie wysusza delikatnej skóry pod oczami, wręcz przeciwnie, zostawia ją delikatnie nawilżoną. Mimo iż jest to płyn przeznaczony typowo do oczu, to radzi sobie też z demakijażem twarzy. Świetnie sprawdza się przy wrażliwych oczach, nie podrażnia ani nie szczypie w oczy, jednak zaaplikowany w większej ilości czasami pozostawia kilku chwilowe uczucie mglistego spojrzenia.
Jedynym mankamentem płynu Yves Rocher jest jego cena, bo można kupić tańszą i równie skuteczna dwufazówkę do demakijażu, ale z tego co zdążyłam zauważyć, często jest na niego promocja i właśnie wtedy warto go kupić :)
Mój ulubiony:) a często jest w promo -40-50%:)
OdpowiedzUsuńDawno nie miałam kosmetyków z YR :)
OdpowiedzUsuńja w ogóle;D
Usuńnie znam zioma, na razie mam dwie butle do wykończenia z Rival De Loopa:)
OdpowiedzUsuńJeden z najlepszych płynów dwufazowych.
OdpowiedzUsuńKupuję go tylko w promocji 2 w cenie 1 :)
Chętnie wypróbuję :) ja z płynem dwufazowym miałam 2 razy w życiu do czynienia - sama nie wiem dlaczego tak mało. .
OdpowiedzUsuńUżywam produktów YR, ale tego nie poznałam jeszcze.
OdpowiedzUsuńTo dobra firma, jeszcze się na niej nie zawiodłam.
OdpowiedzUsuńnie mialam go;)
OdpowiedzUsuńja wolę coś tańszego, no ale mając kartę yr to może się opłaci ten :D
OdpowiedzUsuńBardzo lubię YR, często zaglądam do ich sklepiku:)
OdpowiedzUsuńKupię, gdy będzie w promocji:)
OdpowiedzUsuńOoo chętnie bym go wypróbowała :)
OdpowiedzUsuńChętnie wypróbuję, choć jakoś rzadko kupię w YR. :)
OdpowiedzUsuńTo coś dla mnie!Mam strasznie wrażliwe oczy.
OdpowiedzUsuńNigdy ale to nigdy nie miałam nic z YR. I zawsze po takim poście obiecuję sobie, ze wreszcie cis kupie:). I tak do następnej recenzji. Ja zmywam makijaz żelem do mycia twarzy;). Inaczej nie umiem:)
OdpowiedzUsuńWłaśnie go wykanczam, ale w sumie nie podbił mojego serca, chyba wole jednak micele :)
OdpowiedzUsuńJeśli będzie jakaś fajna promocja, to na pewno go wypróbuję ;) Polecam ocet z malin YR do włosów - są po nim mega świeże, miękkie i nie przetłuszczają się :)
OdpowiedzUsuńNigdy nie próbowałam, ale pewnie kiedyś po niego sięgnę :)
OdpowiedzUsuńZ YR to głównie żele trafiają w moje ręce :) Nawet nie wiedziałam, że mają taką fajną dwufazówkę :)
OdpowiedzUsuńBardzo go lubię :)
OdpowiedzUsuńJedyna dwufazówka jaką miałam to ta z Nivea i to była porażka...
OdpowiedzUsuńTeż przerzuciłam się na płyny micelarne, więc dwufazówek już długo nie używałam :)
OdpowiedzUsuńNie miałam, choć moim zdaniem cena w porównaniu do innych równie dobrych miceli czy dwufazówek jest zbyt wysoka...
OdpowiedzUsuńCzytałam na jego temat już tyle pozytywnych recenzji, że na pewno się na niego skuszę :) Muszę tylko poczekać na promocję :)
OdpowiedzUsuńja miałam kilka dwufazówek, ale żadne mnie nie przekonały a tylko zraziły do siebie.. zdecydowanie wole zwykłe płyny
OdpowiedzUsuńMiałam go kiedyś na początku byłam bardzo zadowolona, a potem nagle dostałam uczulenia i trzeba było zrezygnować, bo okazało się, że skóra się przyzwyczaiła ;/ :)
OdpowiedzUsuńmuszę wreszcie kupić coś z tej firmy :)
OdpowiedzUsuńJa sama kiedyś go używałam i byłam ogólnie bardzo z niego zadowolona. Jednak teraz przerzuciłam się na płyn do demakijażu Nivea i sprawuje się rewelacyjnie i jest tańszy od tego z Yves Rocher :))
OdpowiedzUsuńJa bym nie mogła go mieć, mgliste spojrzenie po nałożeniu zbyt dużej ilości by mnie denerwowało :P ja od tylu lat się maluję i tyle samo zmywam makijaż i jakoś jeszcze się nie nauczyłam, żeby nakładać odpowiednią ilość kosmetyku do demakijażu na wacik :P zawsze daję albo za mało, albo za dużo :P
OdpowiedzUsuńW promocji to warto go nabyć .
OdpowiedzUsuńchętnie go kiedyś wypróbuje ;)!
OdpowiedzUsuńWiększość kosmetyków z YR jest fajnych :)
OdpowiedzUsuńmiałam go kiedyś :) był w porządku
OdpowiedzUsuńKupiłam dwufazówkę z YR, ale jeszcze nie używałam, ciekawe jak u mnie się sprawdzi :)
OdpowiedzUsuńNigdy nie miałam,a le może się skuszę :)
OdpowiedzUsuńNie używałam go nigdy, muszę wypróbować :)
OdpowiedzUsuńNie znam :)
OdpowiedzUsuńNie miałam go, ale ostatnio nie robiłam zakupów w YR, póki mam zapas szamponów nie wybieram się tam :) PS. Zaobserwowałam, nie wiem dlaczego wcześniej tego nie zrobiłam :)
OdpowiedzUsuńMiałam go dość dawno temu, ale też polubiłam :)
OdpowiedzUsuńLubię bardzo dużo kosmetyków z YR, ale tego jeszcze nie probowałam - widzę, że jest godny uwagi :)
OdpowiedzUsuńJa do demakijażu używam olejków, ale fajnie, że u Ciebie się sprawdził :)
OdpowiedzUsuńRzeczywiście ciekawy! Chyba widziałam go w szafce teściowej :)
OdpowiedzUsuńJeszcze nie używałyśmy dwufazowych płynów, jakoś płyny micelarne nam odpowiadają :)
OdpowiedzUsuńNie miałam tego produktu:)
OdpowiedzUsuńjak na razie mam micela z Garnier i jestem zadowolona. YR lubię wiec może kiedyś go wypróbuję
OdpowiedzUsuńnie znam go - jeszcze ;)
OdpowiedzUsuńA właśnie przydałby mi się jakiś płyn do demakijażu, chociaż u siebie pewnie go nigdzie nie znajdę. ;/
OdpowiedzUsuńNie przepadam za dwufazowymi płynami do demakijażu, ale do zmywania makijażu oczu sprawdzają się świetnie :)
OdpowiedzUsuńChciałam go ostatnio kupić, ale jednak wzięłam micel :)
OdpowiedzUsuńZużyłam kilka opakowań, ale po pewnym czasie mnie uczulił i odstawiłam
OdpowiedzUsuń