O większości kosmetyków, które zobaczycie dziś w poście, napisałam już wcześniej pojedyncze recenzje. Spodobała mi się jednak seria zbiorczych wpisów o produktach, które nie są drogie, ale bardzo dobre i które sobie zachwalacie. Pomyślałam, że sama też stworzę jeden lub dwa podobne posty i tak oto dziś zapraszam Was na wpis o siedmiu wspaniałych, czyli o kosmetykach do makijażu, których cena często nie przekracza 10,00 zł, a które bardzo lubię i uważam, że każda z nas powinna je mieć chociaż raz w swojej kosmetyczce :)
Zaczniemy od makijażu ust i królującej w moich zbiorach marce Golden Rose. Pierwszym z produktów jest Matte Lipstick Crayon, czyli matowa kredka, którą posiadam w dwóch odcieniach: nr 13 i nr 18. Kredkę polubiłam za aksamitno- kremową konsystencję, łatwy sposób aplikacji, matowo- satynowe wykończenie, a także świetną trwałość. Drugim produktem jest konturówka Dream Lips Lipliner w cielistym kolorze, która służy mi głównie do zaakcentowania górnej wargi i delikatnego rozświetlenia makijażu ust. Używam jej także do obrysowania konturu ust przed nałożeniem matowej pomadki, swoją drogą też z Golden Rose :P Kredka ma przyjemną konsystencję, jest miękka, gładko sunie po ustach i nie rozmazuje się.
W tuszowaniu niedoskonałości niezastąpionym i niedrogim kosmetykiem jest Camouflage Catrice. Występuje w dwóch wersjach, płynnej i widocznej na zdjęciu, kremowej. Posiadam obie i obie uważam, że bardzo dobre. Kamuflaż świetnie zakrywa wszelkie wypryski i przebarwienia. Ładnie stapia się ze skórą, a utrwalony i przypudrowany, zostaje na swoim miejscu, skrzętnie ukrywając to i owo. Fajnie współpracuje z innymi kosmetykami, w tym z rozświetlaczem Gold Highlighter Lovely, który w ostatnim czasie aplikuję częściej pod łuk brwiowy niż na kości policzkowe ;) Rozświetlacz jest dobrze napigmentowany, już jedna jego warstwa tworzy ładną poświatę, dzięki czemu skóra nabiera świeższego, zdrowszego wyglądu.
Na koniec zostawiłam kosmetyki do makijażu oczu i jeszcze jeden do ust :P Zacznijmy od niego, czyli od błyszczyka Glam Wear Nude Bell. Błyszczyk ma bardzo gęstą, kremową i lepką konsystencję. Owa lepkość znika po nałożeniu na usta. Błyszczyk pokrywa usta subtelnym kolorem, który pięknie odbija światło i podkreśla wargi. Dodatkowo przyjemnie nawilża i odżywia usta, dzięki czemu są gładkie i miękkie. Wiecie już dlaczego wart jest polecenia, pora więc zareklamować ostatnie dwa produktu. Pierwszym z nich jest mój ulubiony tusz do rzęs, który nawet bez promocji kosztuje mniej niż 10,00 zł, czyli Curling Pump Up Lovely, który, jak wynika z moich obserwacji, w blogosferze zdobył już miano kultowego. Pięknie rozczesuje rzęsy, podkręca, wydłuża i sprawia, że spojrzenie spod takiej firanki rzęs jest bardziej zalotne ;) Ostatnim produktem w dzisiejszym zestawieniu jest, niedawno przeze mnie odkryty, brązowy żel stylizujący do brwi Eyebrow Stylist Wibo. Żel ten pomaga mi utrzymać moje niesforne brwi w ryzach, ładnie je rozczesując, nadając im odpowiedni kształt i podbijając ich naturalny kolor.
Nawet nie pytam czy znacie te kosmetyki, bo domyślam się, że tak :)
Zapytam Was za to czy dodałybyście do nich jeszcze jakiś :)?
Zapytam Was za to czy dodałybyście do nich jeszcze jakiś :)?
Zaciekawiła mnie zwłaszcza kredka Matte Lipstick Crayon.
OdpowiedzUsuńten rozświetlacz z lovely jest cudowny!
OdpowiedzUsuńMatowych kredek jestem bardzo ciekawa ;) nigdy ich jeszcze nie miałam:)
OdpowiedzUsuńTusz Lovely uwielbiam :)
OdpowiedzUsuńno ja też ale potem rzęsy mi uciekały przezeń
Usuńżel wibo, tusz lovely, korektor catrice i pomadka GR znam i wszystkie lubię :)
OdpowiedzUsuńRozświetlacz Wibo, kredki z Golden Rose i kamuflaż Catrice to też moje ulubione tanie hity :) Reszty produktów nie znam, ale o tuszu Lovely słyszałam wiele dobrego.
OdpowiedzUsuńZnam prawie wszystkie i uwielbiam
OdpowiedzUsuńJestem ciekawa błyszczyku. Może się skuszę.
OdpowiedzUsuńZnam mam i cenię sobie kamuflaż Catrice, a także rozświetlacz Lovely. Matowa kredka GR - to zależy jaki kolor, klasyczna czerwień okazała się strasznym niewypałem... (przynajmniej na mnie). Tusze do rzęs to nieliczne kosmetyki, z którymi raczej nie eksperymentuję, więc tego nie spradzę :)
OdpowiedzUsuńCiągle wracam do tuszu Lovely i nie mogę się nadziwić, że daje u mnie dużo lepszy efekt, niż niejeden L'Oreal ;) Zgadzam się, że jest to tusz kultowy.
OdpowiedzUsuńZnam tusz, żel do brwi z wibo mnie ciekawi.
OdpowiedzUsuńTe kredki z Golden Rose bardzo lubię. A ostatnio kupiłam ten korektor z Catrice i jestem ciekawa jak się sprawdzi.
OdpowiedzUsuńMam ochotę na te kredki z GR :)
OdpowiedzUsuńMaskarę Pump up uwielbiam, a na żel Wibo mam ochotę i pewnie się skuszę podczas tych promocji w Rossmannie. Rozświetlacz Lovely także trochę kusi :D
OdpowiedzUsuńdodałabym bazę pod cienie Ingrid, róże i matowe pomadki w płynie Lovely :)
OdpowiedzUsuńcieni nie używam, więc bazy nie sprawdzę, ale będę o niej pamiętać, gdyby ktoś mnie pytał o jakąś;)
UsuńFajny i ciekawy post, zwłaszcza przez promocją w Rossmannie. ;) Może się na coś skuszę z Twojej listy.
OdpowiedzUsuńna pewno coś kupię podczas promocji w Rossmannie z tych kosmetyków;) ot tak, na zapas :P
UsuńA propo pierwszy raz jest taka sytuacja, że promocja w Rossmannie a ja mam zaskórniaki na kosmetyki :D
UsuńKochana, paczuszka do Ciebie pewna idzie :*
ja nie mam, bo wydałam na wesele, ale niewielkie zakupy i tak planuję zrobić :D
Usuńojej :D:*
Błyszczyki z bell lubię.
OdpowiedzUsuńtusz Curling Pump Up Lovely jest niesamowity, ta szczotka robi cuda z rzęsami
OdpowiedzUsuńzgadzam się!
UsuńKamuflaż z Catrice jest całkiem dobrym produktem :) Na najbliższej promocji w Rossmannie muszę w końcu kupić ten rozświetlacz z Lovely :D
OdpowiedzUsuńZnam je tylko z blogów ;D ale chciałabym wypróbować matową kredkę, kamuflaż i tusz do rzęs
OdpowiedzUsuńchętnie skusiłabym się na żel do brwi, bo nie znam go ;d
OdpowiedzUsuńZnam je wszystkie i uwielbiam. Co dodać... chyba drogeryjnego to już nic więcej, ewentualnie pomadki z Makeup Revolution :)
OdpowiedzUsuńNie znam jedynie dwóch pierwszych produktów do ust, a reszta jest super :D
OdpowiedzUsuńUzywam kamuflażu Catrice w płynie i jestem nim zachwycona :)
OdpowiedzUsuńŻel do brwi Wibo mam i bardzo lubię, natomiast maskara spowodowała u mnie wypadanie rzęs. Dla mnie najlepszym tanim tuszem jest Wibo Growing Lashes - jest świetny :)
OdpowiedzUsuńteż go lubię:)
UsuńTusz Pump Up i kredki matowe GR też bardzo sobie chwalę. Po konturówkę Dream Lips muszę sięgnąć, jestem bardzo ciekawa czy pokona moje ulubione Essence :)
OdpowiedzUsuńa ja muszę wypróbować konturówki essence, bo wiele dobrego o nich czytałam:)
Usuńlubię te kredki-pomadki GR :)
OdpowiedzUsuńTusz Lovely jest rewelacyjny ;) Juz trochę taki kultowy nawet ;)
OdpowiedzUsuńU mnie akurat tusz lovely okazał się całkowitą klapą :D
OdpowiedzUsuńu mnie też...
UsuńWiększą połowę mam/miałam :) Tego rozświetlacza z Lovely nie miałam, ale mam też z tych tańszych My Secret Face Illuminator i też polecam :)
OdpowiedzUsuńZnam praktycznie wszystkie produkty, oprócz błyszczyku z Bell i bardzo je lubię.
OdpowiedzUsuńUwielbiam ten rozświetlacz ;)
OdpowiedzUsuńTeż go uwielbiam 😊
Usuńrozświetlacz z lovely (ale wersja silver) to mój ulubieniec! :)
OdpowiedzUsuńmuszę się baczniej przyjrzeć temu kamuflażowi z catrice :)
Posiadam chyba wszystkie te kosmetyki, faktycznie są rewelacyjne ;d
OdpowiedzUsuńPomadki z GR to mój FAVORyt!
OdpowiedzUsuńOd dłuższego czasu mam ochotę na te kredki z GR ;)
OdpowiedzUsuńPomadi GR sa swietne, ale ale ja kupilam je ostatnio za 12 zl ;)
OdpowiedzUsuńto mniej więcej za 10,00 zł :P
UsuńMam korektor Catrice i póki co lepszego nie używałam ;)
OdpowiedzUsuńZastanawiałam się ostatnio nad tym czymś do brwi ;-) A po Twojej opinii raczej się skuszę!
OdpowiedzUsuńRozświetlacz też super! Chyba mogłabym zamieszkać w drogerii :-)
zamieszkamy razem :D
UsuńWiększość mam i lubię :)
OdpowiedzUsuńO ile pomadki w kredce GR i kamuflaż z Catrice uwielbiam, tak maskara z Lovely kompletnie mnie rozczarowała.
OdpowiedzUsuńDodałabym jeszcze kredkę do brwi z Catrice ;)
Poza kamuflażem, żelem do brwi i konturówką GR polecam wszystko, reszty nie miałam. :)
OdpowiedzUsuńMiałam ten korektor z catris i także go polecam tak jak tusz i kredkę do ust z GR ;)
OdpowiedzUsuńpomadki z golden rose to najlepsze pomadki !
OdpowiedzUsuńMogłabys u mnie poklikać ? https://marrstyle.blogspot.com/
Mamy już bardzo dobry kamuflaż ale jak nam się skończy to kupimy wreszcie ten :)
OdpowiedzUsuńKamuflaż Catrice i rozświetlacz Lovely należą do grona moich ulubieńców :)
OdpowiedzUsuńTen tusz, rozświetlacz i korektor to moi ulubieńcy <3
OdpowiedzUsuńO tej maskarze czytałam już wiele dobrego :)
OdpowiedzUsuńCzęść przedstawionych produktów przewinęła się przez nasze kosmetyczki i przypadła nam do gustu. Żel do brwi fajnie rozczesuje i barwi brwi, a przy tym jego odcień jest chłodny bez rudych tonów. Tusz do rzęs również całkiem dobrze się sprawdzał, ale mam wrażenie, że dość szybko zaczął wysychać w opakowaniu i pozostawiać grudki na rzęsach. Natomiast do kamuflażu często wracałyśmy bo bardzo dobrze zakrywa wszelkie zmiany skórne i nie ściera się. Pozdrawiamy :)
OdpowiedzUsuńKredki z GR są świetne :D używam ich i za tą kwotę jakość jest na prawdę fajna i godna polecenia :) obserwuję!
OdpowiedzUsuńKamuflaż z catrice mam i sobie chwalę :)
OdpowiedzUsuńkamuflaż chodzi mi po glowie :)
OdpowiedzUsuńOsobiście znam tylko kamuflaż. A o tym tuszu Lovely słyszałam wiele dobrego.
OdpowiedzUsuńlubię maskary Lovely choć tej konkretnej nie znam :)
OdpowiedzUsuńCatrice mam i baaardzo lubię :)
OdpowiedzUsuńSandicious
poza rozświetlaczem z Lovely nie mialam nic xD a te goldern Rose to chodzą za mn a już parę miesięcy conajmniej ;o
OdpowiedzUsuńPokazujesz same perełki, które sama uwielbiam :) Na promocji w Rossmanie muszę zaopatrzyć się znowu w rozświetlacz z Lovely :)
OdpowiedzUsuńMaskara z Lovely za te pieniądze jest rewelacyjna :)
OdpowiedzUsuńZ tego zestawu znam tylko żółty tusz do rzęs, pozostała szóstka to dla mnie nowość. Ale chętnie wypróbuję, zwłaszcza kosmetyki z Golden Rose, na które czaję się już od dłuższego czasu.
OdpowiedzUsuńKamuflaż mnie zaciekawił nie miałam okazji go jeszcze używać ;)
OdpowiedzUsuńJa za tym tuszem nie przepadam, ale za rozświetlaczwem już tak! :)
OdpowiedzUsuńmuszę kupić ten żel z Wibo ;)
OdpowiedzUsuńUwielbiam produkty do ust GR :)
OdpowiedzUsuńMój blog
Odwdzięczam się za każdą obserwacje :*
Uwielbiam tusz Lovley! Jest genialny i zawsze do niego wracam. Żaden tusz nie rozczesuje tak cudownie rzęs.
OdpowiedzUsuńRozświetlacz też nie jest zły, a jeśli chodzi o kamuflaż Catrice to wole ten w płynie :)
Golden Rose Matte Lipstick Crayon i Dream Lips Lipliner to również moje hity! Chociaż nie miałam nigdy cielistej konturówki, muszę spróbować, bo uwielbiam takie akcentujące triki przy makijażu ust!
OdpowiedzUsuń