17:41:00

Pielęgnacja twarzy z marką D'Alchemy

Dzisiaj chciałam Wam opowiedzieć o kosmetykach, które są zbyt luksusowe na sieciowe drogeryjne półki ;) Są to produkty D'Alchemy, które powstają z roślin uprawnianych tylko na terenach ekologicznie czystych. Jest to tylko jedna rzecz, która wyróżnia markę na tle innych. Znacznie ciekawszą są ich opakowania, które są biofotogeniczne. Oznacza to specjalne szkło fioletowe ( tak ciemne, że aż czarne ), które w najlepszy sposób chroni kosmetyki oraz pozwala jak najdłużej zachować ich właściwości i zalety.  
Do mojej kosmetyczki trafiły trzy produkty marki, czyli: płyn micelarny do demakijażu w butelce z atomizerem rozpylającym lekką, ale obfitą mgiełkę, intensywnie regenerujący olejek do twarzy w opakowaniu z higieniczną i wygodną pipetą oraz przeciwzmarszczkowy lotion do cery tłustej i mieszanej w niewielkim, zakręcanym słoiczku, którego otwór jest na tyle szeroki, że bez problemu można wydobyć krem do samego końca. Opakowania są naprawdę wysokiej jakości, bardzo dobrze i starannie wykonane. Widać, że są to kosmetyki ekskluzywne i wytworne, na które niemało się wydało ;)
Płyn micelarny do demakijażu jest bezbarwny i ma przyjemny, rześki zapach o subtelnym aromacie róży. W jego składzie występuje bardzo wiele dobroczynnych dla skóry składników, w tym: hydrolat z róży damasceńskiej, wyciąg z róży francuskiej, ekstrakty z papai, z owoców kolibła egipskiego, jabłka, brzoskwini, żeń- szenia, pszenicy i jęczmienia. I chyba ze względu na nie szkoda mi jest używać go jako klasycznego kosmetyku do zmywania makijażu. Wolałam potraktować go jako tonik, którym spryskuje twarz rano, wieczorem oraz w ciągu dnia, w celu odświeżenia skóry. Efekty, które daje się zaobserwować praktycznie od razu po zastosowaniu płynu D'Alchemy to nawilżanie, tonizowanie oraz zmiękczenie. Płyn ten działa na skórę odprężająco i kojąco. Staram się też wierzyć w niektóre obietnice producenta, których nie widać gołym okiem, czyli w to, że jego produkt wzmacnia skórę, zapobiega zmarszczkom i utracie jędrności oraz chroni przed niekorzystnym wpływem wolnym rodników. 
Intensywnie regenerujący olejek do twarzy przeznaczony jest do pielęgnacji cery dojrzałej, mieszanej, normalnej, suchej oraz odwodnionej. Stworzony został na bazie olejku różanego, którym też pachnie. Ma złoty kolor, identyczny jak na zdjęciu powyżej, a jego konsystencja nie jest zbyt tłusta i w miarę szybko wchłania się w skórę. Po olejek sięgam wieczorem. Jedną pipetkę rozprowadzam w dłoniach, a następnie wsmarowuje w skórę dekoltu i szyi, w kierunku od dołu do góry, czyli od biustu w stronę brody :P Olejek bardzo dobrze nawilżył, uelastycznił oraz wygładził skórę na dekolcie i szyi. Kilka razy nałożyłam go także na twarz. Następnego dnia skóra była odżywiona, porządnie nawilżona oraz przyjemnie gładka i miękka. Mimo iż mam buteleczkę o małej pojemności 5 ml, to olejek okazał się być bardzo wydajny i wystarczył mi na znacznie więcej, niż się spodziewałam. 
Przeciwzmarszczkowy lotion do cery tłustej i mieszanej to kosmetyk, który chyba najbardziej mnie ciekawił z całej oferty marki. Jest to krem o konsystencji, która jest jednocześnie lekka i treściwa. Fajnie rozprowadza się po skórze i szybko wchłania. Krem charakteryzuje się oryginalnym zapachem, który bardzo mi się spodobał. Można w nim wyczuć ziołowo- cytrusowe nuty, z których najmocniej przebija się werbena, czyli jeden z moich ulubionych aromatów. Kremu używam wieczorem, nigdy nie aplikowałam go rano, więc nie powiem Wam czy dobrze współpracuje z kosmetykami do makijażu. O działaniu przeciwzmarszczkowym też się zbytnio nie wypowiem, bo jest na to za wcześnie. Niemniej jednak uważam, że jest to krem wart Waszej uwagi z kilku różnych powodów. Między innymi dlatego, że świetnie nawilża skórę, zmiękcza i wygładza. Po kilku tygodniach stosowania go zauważyłam, że delikatnie ujednolicił koloryt mojej skóry i nieznacznie dodał jej blasku. Krem ten wykazuje też właściwości kojące, potrafi całkiem nieźle zregenerować skórę i sprawić, że jest ładnie zmatowiona. Nie zauważyłam, aby wpłynął na niedoskonałości mojej cery, ale na pewno nie jest komedogenny, więc używam go bez obaw, że nagle pojawią się kolejne wypryski na mojej twarzy. 
Kosmetyki D'Alchemy, niestety, są drogie: 100 ml płynu micelarnego kosztuje 119,00 zł; 30 ml olejku do twarzy 190,00 zł; 50 ml lotionu do twarzy 160,00 zł. Warto jednak pamiętać, że są to kosmetyki naturalne, które nie zawierają szkodliwych składników takich jak: syntetyczne konserwanty, zapachy i barwniki, formaldehyd, parabeny, parafina czy silikony. Z pełnym składem każdego z kosmetyków możecie zapoznać się na stronie producenta, w zakładce INCI pokaże Wam się szczegółowy skład, a kiedy kliknie się w którykolwiek ze składników, to zostaniemy przekierowani do jego dokładnego opisu, z którego można dowiedzieć się wielu ciekawych informacji. W ofercie marki znajdziecie nie tylko kosmetyki do pielęgnacji twarzy, ale też do ciała oraz przeznaczone stricte do skóry na szyi, dekolcie i pod oczami. Dostępne są tylko internetowo, na stronie marki. 

25 komentarzy:

  1. Nie znam ale coraz czesciej czytam o nich na blogosferze

    OdpowiedzUsuń
  2. Wspaniałe są te kosmetyki! Również stosowałam, tylko mam wersję Kremu do cery suchej. Tak dopracowane receptury robią wrażenie, nawet cena wydaje się adekwatna do jakości.

    OdpowiedzUsuń
  3. Jestem zachwycona tymi kosmetykami, też mam micel i olejek + krem pod oczy - masz rację, olejek jest niesamowicie wydajny! Zresztą micel i krem pod oczy, które stosuję, też na bardzo długo wystarczą!

    OdpowiedzUsuń
  4. Mam ochotę poznać ich produkty, tylko jeszcze nie wiem, od czego zacząć :). Co do ceny, ja wychodzę z założenia, że czasami warto zapłacić więcej :)

    OdpowiedzUsuń
  5. Ciekawe, faktycznie coraz głośniej o tych kosmetykach...
    pozdrawiam serdecznie z nad filiżanki kawy:)

    OdpowiedzUsuń
  6. Kojarzę markę, ale tylko z blogów.

    OdpowiedzUsuń
  7. Kremu nie znam, ale testowałam płyn micelarny i ciągle jeszcze mam olejek. Uważam, że na dobre kosmetyki warto zainwestować, nasza skóra będzie wdzięczna :)

    OdpowiedzUsuń
  8. Nie znam tej marki i nigdy nie stosowalam

    OdpowiedzUsuń
  9. Jeszcze nie miałam okazji ich używać :P

    OdpowiedzUsuń
  10. Ten lotion bardzo mnie zainteresował... ;)

    OdpowiedzUsuń
  11. fantastyczne, bardzo chciałabym poznać te kosmetyki . mam nadzieję, że kiedyś poznam skuteczne działanie D'ALCHEMY na sobie

    OdpowiedzUsuń
  12. Pierwszy raz widzę kosmetyki tek marki.

    OdpowiedzUsuń
  13. nie spotkałam się jeszcze z tymi kosmetykami i tą marką:)
    pozdrawiam cieplutko :))
    woman-with-class.blogspot.com

    OdpowiedzUsuń
  14. Bardzo ciekawy krem, szkoda, że nie do mojej cery ;) Micel ma dość małą pojemność ;)

    OdpowiedzUsuń
  15. Szkoda, że są dostepne tylko internetowo. Dosyć drogie jak na kupowanie kota w worku, fajnie by było przed zakupem "pomacać" i przetestować, czy chociażby nie uczula. Niemniej jednak wyglądają na dopracowane i cieszę się, że się u Ciebie sprawdzają :)

    OdpowiedzUsuń
  16. W ubiegłym miesiącu trafił do mnie podobny zestaw, ale z kremem pod oczy.

    OdpowiedzUsuń
  17. Nie słyszałam o nich wcześniej, ale olejek mnie zaciekawił (ja fanka olejków;))

    OdpowiedzUsuń
  18. Mam serum olejkowe i bardzo lubię :)

    OdpowiedzUsuń
  19. Bardzo mnie zaciekawiłaś tymi kosmetykami! :) Muszę się im bliżej przyjrzeć ;)

    OdpowiedzUsuń
  20. głośno o tej marce ostatnio, przyznam, ze bardzo mnie interesuje. W pierwsze kolejności skusiłabym się na olejek

    OdpowiedzUsuń
  21. Bardzo chętnie poznam się bliżej z tą marką. Wejdę na ich stronę i poczytam :)

    OdpowiedzUsuń
  22. Zakupiłam krem Loss Of Elasticity Skin Renewer tej marki, mam cerę mieszaną, dojrzałą. Krem sprawdza się u mnie świetnie, mimo że jest do cery suchej. Stosowałam go podczas upałów i radził sobie bardzo dobrze. Kupiłam go w Super Pharm gdy była obniżka -20%.

    OdpowiedzUsuń

Copyright © 2016 MintElegance , Blogger