Obietnice producenta:
Skutecznie pielęgnuje delikatną skórę wokół oczu. Zapobiega procesowi starzenia skóry wokół oczu. Przeciwdziała tworzeniu się opuchlizny wokół oczu. Do stosowania również pod makijaż. Wzmacnia fibroplasty odpowiadające za produkcję włókien kolagenowych i elastynowych.
15 ml kremu kosztuje około 30,00 zł w aptekach
Moim zdaniem:Dawno już nie było wpisu poświęconego pielęgnacji okolic oczu. Ostatni pojawił się, bodajże, w okolicach września. Kremów pod oczy używam już od paru ładnych lat, ale tak systematycznie, dzień w dzień, to może od roku lub dwóch- bywają takie nawyki, które trudno sobie wyrobić... Nie przyzwyczaiłam się do żadnego konkretnego, poza tym jest zbyt wiele produktów pielęgnacyjnych, abym ograniczała się tylko do jednego ;) Do niedawna stosowałam upiększający krem pod oczy z serii Magic Rose od Evree ( klik ), a kiedy się skończył jego miejsce zajął krem HydraIn3 Hialuro marki Dermedic. Wszystkich zainteresowanych tym czy podołał on moim oczekiwaniom zapraszam do dalszej lektury posta, który jest jednocześnie pierwszą kosmetyczną recenzją w 2018 roku! :)
Opakowanie kremu to malutka, biała tubka o pojemności 15 ml. Jej szata graficzna jest bardzo skromna i minimalistyczna, utrzymana w kilku odcieniach niebieskiego. Tubeczka zakończona jest wąskim aplikatorem, który pozwala na higieniczne oraz wygodne korzystanie. W moim odczuciu krem pod oczy Dermedic jest tak naprawdę żelem. Przynajmniej taką ma konsystencję: bardzo lekką, wodnistą, która łatwo się rozprowadza, szybko wchłania, nie pozostawiając przy tym uczucia lepkości. Kremu używam na noc, ale myślę, że sprawdziłby się również zaaplikowany rano, pod makijaż- wątpliwe mi jest, aby korektor czy podkład się zrolował bądź zważył na tym kosmetyku.
To nie jest tak, że ten krem nie robi nic, ale robi niezbyt wiele. Zaraz po zaaplikowaniu daje się odczuć delikatne nawilżenie i ukojenie skóry pod oczami. Jednak uczucie to mija dość szybko i po kilku chwilach mam wrażenie, że "ups, chyba zapomniałam o kremie pod oczy!", bo już go nie czuć. W swoim składzie krem ma wiele aktywnych składników, takich jak kwas hialuronowy, witamina E, olej migdałowy czy alantoina, ale chyba w małym stężeniu, bo jakoś nieszczególnie odczułam ich działanie. Kremu używam od kilku tygodni, a jedyne efekty, jakie zaobserwowałam to nawilżenie skóry pod oczami oraz delikatne jej wygładzenie.
Nie jest to zły produkt: nie podrażnia, nie uczula, nie pogarsza stanu skóry, ogólnie nie robi jej żadnej krzywdy. Dla mnie po prostu okazał się zbyt zbyt lekki. Moja 29- letnia skóra pod oczami potrzebuje "mocniejszego" kosmetyku, bardziej odżywczego i treściwszego. Krem pod oczy HydraIn3 Hialuro mogłabym polecić młodym dziewczynom, nawet nastolatkom, które zaczynają swoją przygodę z różnymi kosmetykami i których skóra nie jest jeszcze tak wymagająca, bo tak naprawdę potrzebuje tylko dobrego nawilżenia.
Obecnie denkuję właśnie krem Evree, o którym wspominasz ;) Będę za nim tęsknić, bo jest idealny pod makijaż :D
OdpowiedzUsuńJa już jestem po 30, więc to też nie dla mnie.
OdpowiedzUsuńmam od nich płyn micelarny bardzo zachwalany - a dla mnie jest po prostu słaby:P
OdpowiedzUsuńMyślę, że zawsze fajnie wypróbować ;) Ja o okolice oczu nie dbam za bardzo, ale jednak muszę zacząć dbać ;)
OdpowiedzUsuńTo ja również pozostawię go młodszym dziewczynom :)
OdpowiedzUsuńLubię kosmetyki Dermedic, więc na pewno się na niego skuszę.
OdpowiedzUsuńSzkoda, spodziewałam się, że lepiej wypadnie. Choć z drugiej strony moja skóra pod oczami nie jest raczej wymagająca i mógłby się sprawdzić :)
OdpowiedzUsuńOj dla mnie byłby za słaby :(
OdpowiedzUsuńSzkoda, że nie sprawdził się tak, jakbyś tego chciała. Przynajmniej wiem, czego sama mam unikać =)
OdpowiedzUsuńTaki średniaczek, miałam go dawno dawno temu ;p
OdpowiedzUsuńJa lubię toporniejsze konsytencje :)
OdpowiedzUsuńCzyli nie mam co się do niego zbliżać z moją 33 letnią i do tego wymagającą skórą :/
OdpowiedzUsuńmoja skóra 30+ też potrzebuje mocnego nawilżania, najlepiej sprawdzają się kosmetyki o masełkowej konsystencji. lubię dermedic
OdpowiedzUsuńO to dla mnie też byłby za lekki, ale mi w kwestii kremów pod oczy ciężko dogodzić.
OdpowiedzUsuńCiekawe, czy moja nastoletnia córka chciałaby dostać coś takiego na urodziny. Nie wiem czy to nie za głupi prezent od ojca :P Może po prostu pokażę jej ten wpis :P
OdpowiedzUsuńNie znam tego kremu:)
OdpowiedzUsuńpozdrawiam cieplutko :)
woman-with-class.blogspot.com
Prawdopodobnie też nie byłabym zadowolona bo też mam większe oczekiwania :)
OdpowiedzUsuńNie słyszałam o nim.Szkoda,że dla Ciebie jest zbyt lekki..
OdpowiedzUsuńZ tej serii lubię krem do twarzy, na zimę jest w sam raz :)
OdpowiedzUsuńdużo czytałam o nim i wiem, że dla mnie za słaby będzie. Ja już potrzebuję czegoś mocniejszego :)
OdpowiedzUsuńMniej więcej takie wrażenie mam po każdym kosmetyku tej marki. „Nie jest zły, ale kompletnie nic szczególnego" :/
OdpowiedzUsuńMiałam, ale bez szału ;/
OdpowiedzUsuńmiałam go. U mnie nie zrobił nic;/
OdpowiedzUsuńDoskonale rozumiem co masz na myśli, tym bardziej, że u mnie niedługo 30 wybije. Z Dermedic używam właśnie płynu micelarnego i ten sprawdza się całkiem dobrze :)
OdpowiedzUsuńBardzo lubię tę serię kosmetyków (w szczególności krem do rąk). Co do kremu to nie mam zbyt dużych wymagań, więc może u mnie by się sprawdził :)
OdpowiedzUsuńLubię tę markę, ale tutaj widzę, że zabrakło efektu wow!
OdpowiedzUsuńchętnie wypróbuję, ale poczekam, aż będzie promocja na tę markę w internetowej aptece melissa :)
OdpowiedzUsuńBardzo chetnie go wyprobuje.
OdpowiedzUsuńMi chyba taki by wystarczyl ;)
OdpowiedzUsuń