07:12:00

Nowości kosmetyczne w kwietniu

Myślałam już, że w tym całym chaosie przeprowadzkowym nie uda mi się pokazać Wam wszystkich nowości kosmetycznych, o które wzbogaciłam się w kwietniu. Okazało się, że byłam jednak zaskakująco przezorna i wszystkie nowe kosmetyki spakowałam do jednej torby :D Zróbcie sobie coś do picia, rozsiądźcie się wygodnie, bo będzie co oglądać ;)
Zaczniemy od nowości kosmetycznych, które dotarły do mnie jako ostatnie. W Shiny Box'ie "Spring Time", który powstał przy współpracy z drogeriami Natura, znalazłam osiem produktów, w tym siedem kosmetycznych, a jeden żywnościowy, czyli batonik ;) Pozostałe to szampon do włosów, maseczka do twarzy, woda różana, pomadka do ust oraz druga ochronna, a także lakier hybrydowy i próbeczka kremu do dłoni. Lada dzień pojawi się post z pełną prezentacją wszystkich tych produktów. 
Drugie pudełko wypełnione kosmetykami, które zawitało do mnie w kwietniu to oczywiście BeGlossy "Beauty Around The World". Do box'a zapakowanych zostało sześć kosmetyków, w tym cztery pełnowymiarowe, czyli suchy szampon do włosów, olejek macadamia, pomadka do ust oraz serum do twarzy. Dwa pozostałe produkty to próbki scrubu do twarzy oraz kremu pod oczy. Prezentacja pudełka nastąpiła już w tym poście.
Moja współpraca z marką Dermedic trwa dalej. Tym razem będę sprawdzać działanie płynu micelarnego, szamponu normalizującego oraz kremu do ciała. Jestem już po pierwszych testach i mogę Wam zdradzić, że te kosmetyki zapowiadają się bardzo fajnie. 
W kwietniu w kioskach można było kupić wiele magazynów z kosmetycznymi dodatkami. Na Instagramie królowało "Zwierciadło", które zachęcało do kupna dwoma produktami marki Vianek, czyli kremem do rak i płynem micelarnym. A to wszystko za jedyne 9,99 zł ;) Inne kobiece czasopisma nie pozostawały w tyle i tak wraz z magazynem Elle można było kupić żelowe maseczki Bielenda, a z Urodą Życia kremowy żel pod prysznic Luksja. 
Na początku miesiąca otrzymałam kolejną przesyłkę z kosmetykami Oriflame. Tym samym przez ostatnie tygodnie testowałam sobie rozświetlające serum do twarzy, żel do brwi, złuszczający żel pod prysznic, balsam do ciała i rąk oraz żel do depilacji. Zdążyłam już nawet opisać je wszystkie na blogu, w tym poście
Do drogerii Natura zaglądam bardzo rzadko, z prostego powodu- w mojej okolicy jest tylko jedna i to jeszcze ponad 20 km od miasteczka, w którym mieszkam. Ostatnio jednak miałam okazję do niej zajrzeć, co skończyło się tym, że wyszłam z trzema nowymi pomadkami do ust :P Żadnej z nich wcześniej nie znałam, a na każdą skusiłam się ze względu na atrakcyjną promocję, która wtedy trwała. Peeling o ust Botame kupiłam z ciekawości, ale też dlatego, że bardzo lubię tę konkretną markę. Booster Mineral 89 Vichy otrzymałam w ramach akcji promocyjnej portalu OFeminin. Planuję osoby post na temat tego kosmetyku :)
I teraz nowości, które przeczuwam większość z Was chciała zobaczyć, czyli moje zakupy poczynione w czasie promocji -55% w Klubie Rossmann :) W tym miesiącu nie oszukiwałam samej siebie, obiecując sobie, że na pewno nie skorzystam z tej promocji :P Planowałam jednak zakupić niezbędne minimum, czyli 3 kosmetyki, ale jak widzicie na załączonym obrazku- nie udało mi się to :P Pierwszy raz od dłuższego czasu zrobiłam zakupy stacjonarnie, a nie internetowo. W Rossmannie, w którym poczyniłam zakupy, było spokojnie, przy szafach garstka osób, które zachowywały się kulturalnie i nie wyrywały sobie kosmetyków z rąk. Ich samych było pełno i wszystkie były nowe, nawet jeszcze zafoliowane. To sprawiło, że zakupy robiło mi się bardzo dobrze i kosmetyki same wrzucały się do koszyczka, bo miałam czas o nich poczytać, "zaznajomić się" z nimi, zastanowić się czy na pewno je chcę, czy może jednak wezmę inne. Takim sposobem wyszłam z Rossmanna aż z ośmioma nowymi produktami: primerem i serum do twarzy 2w1 Unicorn Tears Wibo, zestawem do ust LipFinity oraz błyszczykiem Max Factor, serum do rzęs Long4Lashes, fixerem Wibo, dwoma tuszami do rzęs Lovely oraz podkładem Rimmel. Oprócz tuszu do rzęs w żółtym opakowaniu oraz duetu do ust Max Factor, wszystko jest dla mnie nowością i ochoczo je teraz testuje. 

U mnie to już wszystko. Jestem ciekawa Waszych nowości kosmetycznych i tego czy skorzystałyście, a jeśli tak, to co kupiłyście, z promocji -55% w Klubie Rossmann :)

31 komentarzy:

  1. Ten zestaw vianka też mam z gazety :))

    www.natalia-i-jej-świat.pl

    OdpowiedzUsuń
  2. Bardzo lubię ten płyn micelarny z Dermedic, używam go od długich miesięcy. Daj koniecznie znać, jak sprawdza się ten fixer z Wibo w kwestii utrwalania makijażu, zastanawiam się nad nim :)

    OdpowiedzUsuń
  3. Dużo tego. Rossmann bardzo dobrze zrobił, że dla części osób uruchomił wcześniej promocje 🙂
    Z marki Dermedic znam płyn micelarny. Bardzo fajny. Za to krem ochronny przed opalaniem był daremny. Niestety.

    OdpowiedzUsuń
  4. Swietne nowosci, te Lzy Jednorozca bardzo mnie kusza ;)

    OdpowiedzUsuń
  5. Ja z promocji Rossmanna nie skorzystałam, za to na ekocudach kupiłam kilka rzeczy :P

    OdpowiedzUsuń
  6. Miałam ostatnio ten podkład Rimmela i jak zrobiło się ciepło to szybko się świeciłam :P

    OdpowiedzUsuń
  7. Wczoraj skusiłam się na te Zwierciadło z kosmetykami Vianka ;)

    OdpowiedzUsuń
  8. ciekawe kosmetyki ;) pozdrawiam

    OdpowiedzUsuń
  9. Mam Shinyboxa'a ;) Dermedic bardzo lubię i polecam ;)

    OdpowiedzUsuń
  10. Sporo tych nowości. Ja w rossmanie nie poszalałam...za bardzo;)
    pozdrawiam serdecznie z nad filiżanki kawy:)

    OdpowiedzUsuń
  11. Również skusiłam się na Zwierciadło z kosmetykami Vianek, a te żelowe maseczki z Bielendy miałam, ale szału nie było ;)

    OdpowiedzUsuń
  12. Sporo, ale mi przez kwiecień szuflady się nie domykają :P

    OdpowiedzUsuń
  13. to masełko z dermedic dobrze wspominam a wodę micelarną zużyłam już litrami :p

    OdpowiedzUsuń
  14. Wow! Ile fajnych nowości kosmetycznych.

    OdpowiedzUsuń
  15. Świetne nowości :) Miłego testowania :) Ciekawią mnie tusze do rzęs z Lovely i podkład z Rimmel :)

    OdpowiedzUsuń
  16. Bardzo lubię płyn micelarny od Dermedic :)

    OdpowiedzUsuń
  17. Powiem szczerze, że zaciekawiło mnie o serum z Vichy :)

    OdpowiedzUsuń
  18. Mnie to najbardziej ciekawią "łzy jednorożca" - od tygodnia waham się, czy się na nie skusić :D

    OdpowiedzUsuń
  19. Bardzo przypadły mi te maseczki z Bielendy, moim zdaniem jedne z lepszych nie-płachtowych :D

    OdpowiedzUsuń
  20. Hello friends, how is everything, and what you wish for to say regarding this paragraph,
    in my view its genuinely remarkable in favor of me.

    OdpowiedzUsuń
  21. Dużo rzeczy, których nie znam. Ja w Rossku skusiłam się na 3 rzeczy: tusz i dwie pomadki.

    OdpowiedzUsuń
  22. widzę, że Oriflame robi się coraz bardziej popularny :)

    OdpowiedzUsuń
  23. Miałam próbkę tego boostera Vichy z vogue'a i nie wiem czemu ale pachnie mi zmywaczem do paznokci :D, ale oprócz tego wydaje się być fajny pod makijaż, nawilża, ale wykończenie ma matowe no i daje lepką warstwę, do której dobrze przykleja się podkład :)

    OdpowiedzUsuń
  24. Mój mąż się złapie za głowę jak zobaczy ile wydałam na kosmetyki ;D czas skończyć czytać blogi :P

    OdpowiedzUsuń
  25. z chęcią bym dostała takie pudełeczko na urodziny :D

    OdpowiedzUsuń

Copyright © 2016 MintElegance , Blogger