After Party oraz Girl's Night Out to dwie paletki Mystik Warsaw, która jest marką własną internetowej drogerii Kontigo. Kilka tygodni temu otrzymałam je wraz z trzema pędzelkami do makijażu. Trochę ich już poużywałam, więc możemy teraz o nich porozmawiać. Najpierw o paletkach, potem o pędzelkach- pasuje :)?
Paletki, każda z czterema cieniami oraz dwustronnym aplikatorem, są solidnie wykonane, nie wyglądają tandetnie, dają się szczelnie zamknąć i na pewno nie otworzą Wam się w kosmetyczce, brudząc przy okazji wszystko wkoło nich. Paletki mają wagę 8 g i kosztują 39,99 zł. Kolory cieni w obu paletkach są bardzo dobrze napigmentowane, błyszczące i z tego drugiego powodu uważam, że są to cienie do zmalowania imprezowych, wieczorowych makijażu. Być może dlatego, że na co dzień maluje się delikatnie, cieni używając bardzo rzadko, nie wyobrażam sobie umalować się nimi do pracy czy na zakupy ;) Jednak tak jak już wspomniałam wcześniej, na imprezy nadają się świetnie, tym bardziej, że charakteryzują się dobrą trwałością. Same w sobie są mięciutkie, a podczas nakładania ich na powiekę lubią się osypywać, więc trzeba trochę z nimi uważać. Cienie pięknie się mienią, co możecie zobaczyć na zdjęciach poniżej, na których pokażę Wam swatche wszystkich kolorów.
Na zdjęciu powyżej możecie zobaczyć swatche cieni z paletki After Party. Mamy w niej cztery cienie, które na pierwszy rzut oka wydają się być bardzo ciemne, ale na skórze nieco tracą na mocy. Nadal jednak pozostają wyraziste i da się nimi zmalować fajny imprezowy makijaż. W paletce After Party są dwa odcienie złota. Pierwszy z nich, ten na serdecznym palcu, określiłabym jako stare złoto, czyli takie z dodatkiem brązu. Drugi to bardziej klasyczny odcień złota, ciepły w swej tonacji. Pozostałe dwa kolory to bordo oraz mocna, butelkowa zieleń, która po nałożeniu na skórę wpada w granatowe tony, ale w zależności od tego pod jakim kątem się spojrzy. Z nich wszystkich najbardziej podoba mi się złoto, na drugim miejscu bordo, za nim zieleń, a jakoś najmniej podoba mi się ten brązowo- złoty odcień.
Kolorystyka paletki Girl's Night Out jest bardziej zróżnicowana: dwa cienie są jaśniutkie, jeden jest taki pół na pół, a ostatni to granat. Najjaśniejsze odcienie to srebro, które ma w sobie coś z zieleni, oraz delikatny róż z dyskretnym srebrnym połyskiem. Ładnie rozświetlają oko i są na tyle subtelne, że można się nimi umalować również na co dzień. W tej paletce także występuje złoty kolor, ale ten mieni się bardziej na pomarańczowo niż te z paletki After Party. Najciemniejszym kolorem jest bardzo ładny granat. Jest to cień, który podoba mi się najbardziej. Zaraz po nim przypasował mi róż, następnie złotko, a na końcu sreberko.
Jak napisałam na wstępie, z paletkami cieni otrzymałam również trzy pędzle do makijażu Kontigo. Pierwszy z lewej, o symbolu T6, to pędzel do konturowania twarzy, zarówno na mokro, jak i na sucho. Środkowy, O3, jest pędzlem do blendowania i tworzenia makijażu smokey eye. Ostatni z nich, 010, służy do aplikowania cieni na całą powiekę. Dwa pierwsze wykonane są z syntetycznego włosia i kosztują po 29,99 zł; trzeci ma włosie naturalne i kosztuje nieco więcej, a dokładnie to 34,99 zł. Wszystkie zostały wykonane ręcznie, mają drewniane rączki, które są wylakierowane i pomalowane na niebiesko. Rączki pędzelków są długie, nie wyślizgują się i dobrze się trzymają, zapewniając komfort robienia makijażu.
Jak Wam się podobają paletki cieni Mystik Warsaw?
Miałyście okazję poznać już tę markę czy widujecie ją tylko na blogach?
Fajne kolory choć nie do końca w moim stylu :)
OdpowiedzUsuńNo ale cienie piękne.
OdpowiedzUsuńBardzo mi sie podobaja, nie mialam jeszcze okazji osobiscie poznac tej marki :D
OdpowiedzUsuńPedzle tez mnie zaciekawily i lece na strone Kontigo :)
UsuńJa akurat cieni nie używam, ale moja siostra owszem.
OdpowiedzUsuńja bez cieni nie wychodzę z domu:D
Usuńjaka świetna pigmentacja!
OdpowiedzUsuńUwielbiam MW widać, że mają dobry pigment i zdecydowanie moje kolory w obu paletkach;) malowałabym;p
OdpowiedzUsuńbardzo ładne paletki, te pędzle też wyglądają ok :)
OdpowiedzUsuńMuszę przyznać, że paletki cieni prezentują się bardzo fajnie. Podobają mi się połączenia kolorystyczne i ich wykończenie. Szkoda, że na skórze tracą trochę na intensywności.
OdpowiedzUsuńNie miałam jeszcze styczności z tymi paletkami, ani pędzlami :P
OdpowiedzUsuńTrochę zaskoczona jestem intensywnością tych cieni, spodziewałam się, że będą sporo słabsze :)
OdpowiedzUsuńGenialne te cienie! :) Nigdy ich nie używałam, bo raczej nie potrafię się malować, ale polecę je mojej siostrze, bo wyglądają bosko ;))
OdpowiedzUsuńJeżeli chodzi o cienie, to generalnie wolę maty, niemniej jednak, paletka wpada w oko!
OdpowiedzUsuńpozdrawiam serdecznie znad filiżanki kawy:)
Musiałabym je ze sobą zmieszać, żeby mieć 4 pasujące mi kolory :)
OdpowiedzUsuńbardzo fajne są te cienie ;)
OdpowiedzUsuńPiękne kolory, choć nie wszystkie moje :)
OdpowiedzUsuńTakie paletki to nie dla mnie ;/
OdpowiedzUsuńCałkiem ciekawie wyglądają te palety :)
OdpowiedzUsuńsuper kolorki maja te cienie :)
OdpowiedzUsuńSłyszałam o tej marce, ale osobiście jeszcze nie miałam produktów. Zarówno cienie jak i pędzle wydają się być super :)
OdpowiedzUsuńśliczna paletka;)
OdpowiedzUsuńpozdrawiam cieplutko :))
woman-with-class.blogspot.com
Nigdy jakoś nie myślałam o tych paletkach. Ciekawa jestem pędzelków
OdpowiedzUsuńKolorki i wykończenie kompletnie nie dla mnie ;)
OdpowiedzUsuńZłote odcienie wyglądają świetnie! W sam raz na wieczorny makijaż :)
OdpowiedzUsuńIdealne na wieczorne wyjście, choć słońce pięknie podkreśli te błyskotki.
OdpowiedzUsuńKolorki pół na pół "moje", a z Kontigo nie chcę już mieć nic wspólnego :(
OdpowiedzUsuńSłyszałam o tej marce ale jak narazie nic nie próbowałam. Zdecydowanie paletka z niebieskim bardziej moje klimaty:* Pozdrawiam!
OdpowiedzUsuńKolorystyka cieni jest spoko, ale to że tracą na intensywności na oku to wielki minus. Od błyszczących cieni wymagam wyrazistości. Z kontigo mam sporo kosmetyków, ale nic tak mega zachwycającego ;)
OdpowiedzUsuńpaletki chyba nie dla mnie ;)
OdpowiedzUsuń