Detoks to nic innego jak oczyszczanie organizmu, usuwanie z niego toksyn oraz zbędnych produktów przemiany materii, które sprawiają, że między innymi jesteśmy ociężali i zmęczeni. Od kilku lat staram się raz w roku porządnie oczyścić swój organizm, bo wiem, że tego potrzebuje. W tym roku detoks przeprowadziłam za pomocą naturalnego suplementu diety, jakim jest Detox by Volante.
Detox by Volante powstał jako naturalny suplement diety z najwyższej jakości hiszpańskich składników: oliwy z oliwek, ekologicznego soku z cytryny oraz lecytyny sojowej. W biało- różowym kartoniku z czarnymi detalami umieszczonych zostało 21 saszetek, po 10 ml każda. Jest to bardzo fajne rozwiązanie, bo pojedynczą saszetkę można wszędzie ze sobą zabrać, do pracy czy na wakacje. Taka trzytygodniowa kuracja kosztuje 149,00 zł.
Detox by Volante można przeprowadzić 4 razy w roku, pamiętając o dwumiesięcznych odstępach pomiędzy kuracjami. Producent zaleca przyjmowanie jednej saszetki dziennie na czczo, około 30 minut przed posiłkiem. Nie do końca trzymałam się tego zalecenia, ponieważ dodawałam ten suplement diety przeważnie do jogurtu, który zjadałam na śniadanie. Lubię oliwę z oliwek, ale jej zapach bywa dla mnie nie do zniesienia. Detox by Volante pachnie jak każda oliwa z oliwek i ma jej konsystencję, lekko tłustawą. Nie przełknęłabym go ot tak, wolałam wymieszać go z jogurtem, wodą, a nawet zdarzyło mi się użyć go jako sosu do sałatki.
Suplement diety Detox by Volante na pewno wzbogacił moje śniadania. Poza tym wierzę, że usunął z mojego organizmu to, co złe i tym samym wpłynął na lepsze jego funkcjonowanie. Po zakończonym detoksie zauważyłam lekką poprawę stanu cery- uważam, że może to być zasługa kuracji, albowiem w ostatnim czasie nie zmieniłam nic w swojej pielęgnacji. Oliwa z oliwek usprawnia procesy trawienia, dzięki czemu mam dodatkowy 1 kg mniej na wadze :D Po kilku dniach zaczęłam mieć również więcej energii i lepsze samopoczucie. Przez całą kurację nie odczułam żadnych skutków ubocznych, zauważyłam tylko same korzyści :)
pełno tego na blogach ostatnio :)
OdpowiedzUsuńsuper :D ja od dłuższego już czasu na czczo piję wodę z cytryną :D
OdpowiedzUsuńJestem ciekawa długotrwałych efektów tego produktu.
OdpowiedzUsuńten detox bardzo pozytywnie mnie zaskoczył, smakiem, działaniem, super, że zanotowałaś spadek wagi :)
OdpowiedzUsuńAktualnie karmię piersią i nie wiem czy bym mogła skorzystać z takiej kuracji, ale jak już skończę, to w sumie czemu nie :)
OdpowiedzUsuńBrzmi interesująco, chociaż ja obecnie jestem na detoksie sokowym :)
OdpowiedzUsuńooo i jak się sprawdza?
UsuńJakoś nie do końca przemawiają do mnie tego typu produkty. Jednak chętnie bym przetestowała czy to faktycznie cokolwiek daje ;)
OdpowiedzUsuńja podchodzę do takich produktów z rezerwą... na jedno pomogą, drugiemu zaszkodzą.
OdpowiedzUsuńTeż zdecydowałam się na tą kurację i dam znać jak się u mnie sprawdzi :)
OdpowiedzUsuńDobrze, ze zauważyłaś efekty! Pozdrawiam. ;)
OdpowiedzUsuńNiestety nie znam się na tym produkcie :P
OdpowiedzUsuńZapraszam do siebie w wolnej chwili ❤
Miłego dnia, xx Bambi
Jak juz miałabym decydiede się na detox, to wybrałabym sokowy!
OdpowiedzUsuńWolę naturalne metody oczyszczania.
OdpowiedzUsuńTeż by mi się coś takiego przyadało :P
OdpowiedzUsuńSuper! Sama chętnie w przyszłości skorzystałabym z takiej kuracji :)
OdpowiedzUsuńJa też nie przepadam za smakiem oliwy, też samej bym nie przełknęła ;)
OdpowiedzUsuńBardzo polubiłam ten suplement :)
OdpowiedzUsuńBardzo ciekawy produkt, sama chętnie bym się z nim poznała ;)
OdpowiedzUsuńJa stosowałam tylko detoks jaglany, tani i bardzo skuteczny :)
OdpowiedzUsuńTeż dodawałam go do sałatek :D
OdpowiedzUsuńJeszcze nie dla mnie. Na razie karmię piersią, a więc trzymam się z daleka od wszelkich takich wynalazków :)
OdpowiedzUsuńŚwietnie jak u Ciebie się tak dobrze sprawdził. Ja już kończę swoje opakowanie, lada dzień będę pisać recenzję :)
OdpowiedzUsuńBrzmi fajnie ❤
OdpowiedzUsuńKolejna pozytywna opinia o tym produkcie... fajnie że u Ciebie się sprawdził!
OdpowiedzUsuńpozdrawiam serdecznie znad filiżanki kawy:)
Nie slyszałam o tym, ale dobrze, że jesteś zadowolona:)
OdpowiedzUsuńFajnie, że coś zdziałał ;) ja aktualnie jadę na suplementach od lekarza, trochę postawiły mnie na nogi :)
OdpowiedzUsuńMyślę, że też bym nie przełknęła tego na czczo. Oleista struktura nie jest dla mnie bez żadnej zagrychy :D
OdpowiedzUsuń