Znów przyszedł czas, by pokazać Wam moje nowości kosmetyczne z minionego miesiąca. Będą zakupy, wyjątkowo skromne jak na mnie, oraz współprace- kontynuacje i całkiem nowe. Zapraszam do czytania, oglądania i komentowania :)
Pewnie już o tym pisałam, bo jak to mówi mój mąż lubię się powtarzać ;), ale odkąd zamieszkaliśmy na swoim pamiętam o tym, aby przynajmniej raz w tygodniu zrobić maseczkę. Dlatego też w ostatnich tygodniach wszelkiego rodzaju maseczki są najchętniej kupowanymi przeze mnie kosmetykami. W maju wzbogaciłam się o kilka nowych. Na zdjęciu powyżej widzicie te, które kupiłam sobie sama, czyli między innymi oczyszczającą na bazie wyciągu z bławatków rosyjskiej marki Babuszka Agafii. Pozostałe trzy kupiłam w Biedronce, które są wyprodukowane przez markę Marion. Wśród nich jest maseczka peel off z aktywnym węglem, japoński rytuał piękna z kwiatem wiśni oraz oczyszczająca z zieloną glinką.
Bardzo, ale to naprawdę bardzo, bardzo chciałam poznać najnowszą linię kosmetyków Bielenda, Botanic Spa Rituals. Dzięki promocji 2+2 na produkty do pielęgnacji twarzy w Rossmannie udało mi się spełnić to małe kosmetyczne marzenie :) Na promocję wybrałam się w pierwszym dniu jej trwania i bardzo dobrze, bo z tego co widziałam na Instagramie, seria ta cieszyła się naprawdę dużym zainteresowaniem i gdybym wstrzymała się z zakupami, mogłoby nic dla mnie z niej nie zostać ;) A tak mam dwa hydrolaty, z olejkiem z pestek malin i melisą oraz z opuncją figową i aloesem, serum przeciw zmarszczkom i regenerującą maseczkę z kurkumą i chia.
Majowy Shiny Box dotarł do mnie w swojej nowej odsłonie, która bardzo mi się podoba :) Zawartość pudełka również przypadła mi do gustu, o czym zdążyłam już napisać w tej recenzji. Znalazłam w nim sześć pełnowymiarowych produktów, w tym jeden dla Ambasadorek, oraz jedną próbkę. Konkretnie były to: błyszczyk i kredka do ust, chusteczki do demakijażu, oczyszczająca maseczka do twarzy, perfumowany dezodorant, mus pod prysznic i do kąpieli oraz emulsję do higieny intymnej. Zaciekawionych zapraszam do wspominanego posta, podlinkowanego kilka zdań wyżej ;)
W ramach kontynuacji współpracy z marką Oriflame po raz kolejny w moje ręce wpadło kilka nowych kosmetyków :) Tym razem z ostatniego katalogu zamówiłam sobie rewitalizującą maseczkę w płachcie, krem do rąk o słodkim zapachu makaroników w uroczej złoto- różowej tubce, przeciwzmarszczkowy krem do twarzy na noc, pomadkę do ust w ślicznym różowym odcieniu oraz perfumy, które według mnie są stworzone na wieczorne wyjścia.
W ramach akcji zorganizowanej przez portal Uroda i Zdrowie udało mi się zakwalifikować do przetestowania linii Balance T-zone marki Floslek. Jest to seria kosmetyków do cery mieszanej, której skład tworzą cztery produkty: peeling z kwasami aha, myjąca glinka oraz dwa kremy- normalizujący i korygujący z kwasami aha i pha. Na blogu już pojawiła się ich recenzja.
Od rodziców wiem, że u nich w domu czeka na mnie jeszcze jedna majowa przesyłka, z kosmetykami Dermena, konkretnie z szamponem i odżywką. To byłyby moje wszystkie nowości w minionym miesiącu, zobaczymy co przyniesie czerwiec :D A co nowego znalazło się u Was :)?
Dobrze, że zawartość pudełka Ci się podoba.
OdpowiedzUsuńMysle ze seria Floslek jest stworzona dla mnie hihihi, musze sie na nia skusic. Swietne nowosci :D
OdpowiedzUsuńByłam ciekawa tych masek BeBeauty, ale zwątpiłam i odłożyłam, a nawet producenta nie sprawdziłam :P
OdpowiedzUsuńświetne nowości kochana, też mam te perfumy z oriflame i jestem nimi absolutnie zachwycona, bardzo polubiłam także serię floslek balance choć poznałam ją znacznie wcześniej.
OdpowiedzUsuńTeż skusiłam się na produkty Bielendy z serii botanicznej ;)
OdpowiedzUsuńBotanic Spa Rituals od Bielendy też mnie niesamowicie kusi i żałuję, że w Polsce jej nie nabyłam ;)
OdpowiedzUsuńTe kosmetyki z Oriflame mnie zainteresowały.
OdpowiedzUsuńSame wspaniałości ☺
OdpowiedzUsuńMnie z Bielendy ciekawi linia kokosowa :)
OdpowiedzUsuńTa seria Bielendy zrobiła się bardzo popularna, wszędzie na nią natrafiam :P
OdpowiedzUsuńSuper nowości . Linia Botanic Spa jest moją ulubioną, z Flos lek bardzo mnie ciekawią niektóre kosmetyki. Nie wiedziałam, że w biedronce były takie fajne maseczki .
OdpowiedzUsuńMega ciekawa jestem tej serii z Bielendy :)
OdpowiedzUsuńJa też zrobiłam solidne zakupy na promocji w Rossmannie ;) Nie udało mi się jedynie upolować nawilżającego serum z olejkiem z pestek malin od marki Bielenda :/
OdpowiedzUsuńAch ta woda różana z Bielendy :) Każdy do niej wzdychał, a jej praktycznie nie było w żadnych Rossmannach. Przynajmniej u mnie :)
OdpowiedzUsuńPewnie kupię jak się pojawi na dobre :)
Ciekawi mnie ta nowa marka Floslek :)
OdpowiedzUsuńŚwietne nowości! W szczególności ciekawią mnie kosmetyki Bieledny, słyszałam dużo dobrego o tej serii.
OdpowiedzUsuńBardzo ciekawi mnie serum z tej nowej linii Bielenda :)
OdpowiedzUsuńCiekawa jestem tej maski.
OdpowiedzUsuńZnam tylko perfumy, a na Botanic SPA jak wiesz tez się skusiłam:)
OdpowiedzUsuńHa ha.. od maseczki raz na tydzień już krótka droga do maseczki raz dziennie :-D tak to było u mnie :-D Maseczki z Babuszki mnie ciekawią aleee.. zawsze zapominam która to ta zachwalana, zapominam kupić, a jak już raz kupiłam to całą reklamówkę zakupów zostawiłam w sklepie.. gapnęłam się w domu.. 60km od sklepu :-D Stwierdziłam, że zwyczajnie nie są mi pisane :-D
OdpowiedzUsuńBielendy jestem ciekawa bo ta seria rzeczywiście ma fajne składy ;-D
Super nowości, zaciekawiła mnie ta maska.
OdpowiedzUsuńfajne nowości ;) współpraca z Oriflame, czyli jesteś konsultantką? :)
OdpowiedzUsuńnie, nie jestem konsultantką:)
UsuńSporo tych nowości:D
OdpowiedzUsuńpozdrawiam serdecznie znad filiżanki kawy:)
Ciekawa jestem zapachu perfum :)
OdpowiedzUsuńZaciekawila mnie ta seria Bielendy :)
OdpowiedzUsuńMaska Bania Agafii u mnie sprawdzała się dobrze
OdpowiedzUsuńLubię kosmetyki Bielenda, ostatnio miałam płyn micelarny z zieloną herbatą i żel do mycia twarzy z węglem ale ta biała seria, oba produkty rewelacja :)
OdpowiedzUsuń