10:46:00

Majowy projekt denko

Majowy projekt denko

Odżywka do włosów Avon- miała za zadanie "zdyscyplinować" moje włosy, wywiązała się z tego zadania;) Po jej nałożeniu włosy nie puszą się i łatwiej je rozczesać.
Szampon do włosów głęboko oczyszczający PilomaxKLIK do recenzji
Maska do włosów zniszczonych i suchych Biovax- ta maska jest fantastyczna! Sprawia, że włosy są gładkie, podatne na układanie, nie puszą się i pięknie pachną; ona sama pachnie tak słodko, jakby cukierkami. Mój kosmetyczny Must Have!
Odżywcza maska do włosów PilomaxKLIK do recenzji
Regenerująca maska do włosów zniszczonych i jasnych Pilomax- odsyłam Was do recenzji poprzedniej maski Pilomax, albowiem niczym się nie różnią. Właściwie tylko konsystencją, ta jest żółta i bardziej zbita, ale działa tak samo jak jej poprzedniczka.
Olejek rycynowy- stosowałam w celu zregenerowania końcówek włosów i do olejowania. Przez wszystkie znany, przez większość lubianych, więc po co będę się rozpisywać?
Natychmiastowa Terapia Gliss Kur- o tych odżywkach też pisałam nie raz, bardzo je lubię. Tak sobie pomyślałam, że te tubki idealnie nadają się do wakacyjnej kosmetyczki:)

Tonik antybakteryjny Eveline- pisałam o nim w poprzednim denku KLIK
Żel do mycia twarzy Eveline- może być, bez rewelacji. Nie zauważyłam, by w jakimkolwiek stopniu poprawił stan mojej cery. Więcej raczej nie kupię.
Płyn do płukania jamy ustnej Smile White- odświeża i wspomaga wybielanie, na 5 z plusem :)
Maść Benzacne- dzięki tej maści moja cera jest w coraz lepszym stanie. Z czystym sercem mogę polecić blogerkom, mającym problemy z niedoskonałościami.
Chłodzący żel pod oczy Eveline- z tym chłodzeniem to bym polemizowała. Jest to jednak dobry żel, zauważyłam, że przy regularnym stosowaniu moje worki pod oczami zrobiły się mniejsze i mniej widoczne. Żałuję, że mi się skończył, a nie mogę go nigdzie spotkać...
Pasta do zębów Meridol i Pasta do zębów Blend-a-med ProExpert- pasta jak pasta, finito.

Płyn do higieny intymnej Ziaja Intima- jakie to dziadostwo jest wydajne! Stosowałam i stosowałam i końca nie było widać! Jest to jednak jeden z lepszych płynów do higieny intymnej: delikatny, nie podrażnia ani nie uczula, dostępny w każdym sklepie i to w rozsądnej cenie.
Żele pod prysznic Isana, kokos i palone migdały- te żele zachwalałam już tyle razy, że nie będę się powtarzać; lubię i często kupuję.
Pianka do golenia Venus- nie lubię, strasznie nie lubię, a mimo to kuszona promocjami kupuję i potem się męczę...Śmierdzi, jest nie wydajna i podrażnia jak cholera. Nigdy więcej!
Balsam do ciała Fa NutriSkin- jest świetny! Błyskawicznie się wchłania, pięknie pachnie i super nawilża, czego chcieć więcej? Często dodaję go do domowego peelingu z kawy, po którym ciało jest wygładzone i miękkie w dotyku.
Krem do stóp i paznokci- biedronkowy hit za grosze ( ok.3zł ). Dawno nie miałam tak dobrego kremu do stóp, przywrócił mi wiarę w skuteczność takich kremów.
Mydło Luksja, oliwka z aloe verą i brzoskwinia- niby nawilżające, ale nie wiem: zawsze po umyciu rąk kremuje dłonie, więc są nawilżone. Brzoskwiniowe ładnie pachnie.

Odżywka do paznokci Eveline SOS dla kruchych i łamliwych paznokci- bardzo wzmocniła paznokcie za co daję jej ogromny plus, ale jako baza pod lakier zupełnie się nie nadaje...Lakier nałożony na tę odżywkę odchodził od paznokcia całymi płatami... Pewnie kupię jeszcze kiedyś jak stan moich paznokci się pogorszy ( odpukać oczywiście! )
Odżywka silnie regenerująca Lovely- z tą odżywką bardziej się polubiłam. Może jakoś specjalnie nie wzmocniła moich paznokci, ale wygładziła płytkę, a lakier utrzymuje się na niej naprawdę długo.
Lakiery Safari nr 108, 100 i nie wiem jaki, bo nie jest napisane- nie są zdenkowane, to wyrzutki. Bardzo lubię te lakiery: za cenę, gamę kolorystyczną, wygodny pędzelek i trwałość. Polecam wszystkim.
Tusz do rzęs MySecret Sensitive Mascara- to chyba moje drugie opakowanie tego tuszu, bardzo go polubiłam. Wydłuża rzęsy nie sklejając ich, duży plus za to, że jest hipoalergiczny.
Pomadka do ust Nivea Hydro Care- tzw. nivejki stosuję od lat i chyba nigdy nie przestanę.

I "zdenkowane" próbki wszelakich kremów, maseczek, odżywek, żeli do mycia, itd.

Jak Wasze denka :)?

17:11:00

TAG: Wiem co jem

TAG: Wiem co jem
Początkowo nie przepadałam za tymi wszystkimi tagami i omijałam je szerokim łukiem. Dopiero z czasem się do nich przekonałam, a teraz bardzo chętnie je czytam, dzięki nim mogę dowiedzieć się więcej o innych blogerkach :) Tak więc zapraszam na kolejny TAG:
Zasady:
1. Napisz, kto Cię otagował i przedstaw zasady
2. Zamieść banner i odpowiedz na pytania
3. Otaguj kolejne 5 osób :)


Do zabawy zostałam zaproszona przez  Beatę, która wspólnie z Martą prowadzi bloga Ale Babki
Jak zawsze bardzo dziękuję za otagowanie, a Was serdecznie zapraszam do odwiedzania ich bloga :)

1. Czy uważasz, że odżywiasz się zdrowo?
Wydaję mi się, że tak, ale czasami zdarza mi się zgrzeszyć podczas wizyty w McDonaldzie.
2. Czy zwracasz uwagę na skład produktów spożywczych? Jeśli tak, to jakich składników unikasz?
Zupełnie nie zwracam na to uwagi, zawsze skupiam się na tym ile dany produkt ma kalorii i węglowodanów.
3. Jesz dużo owoców i warzyw?
Zdecydowanie! Nie ma dnia, szczególnie wiosną i latem żebym nie zjadła jabłka, marchewki, itd. Poza tym często jem warzywa gotowane na parze.
4. Czy kiedykolwiek się odchudzałaś? Na jakiej diecie? Zamierzasz się odchudzać w przyszłości?
Odchudzam się mniej więcej raz w miesiącu :P , ale diety nie są dla mnie, staram się zmieniać nawyki żywieniowe, np. od kilku tygodni nie jem po godz.18:00, ograniczyłam słodycze, itd.
5. Czy czujesz się dobrze w swoim ciele?
Tak, ale jeszcze lepiej czułabym się w nim gdyby miało mniejsze biodra i płaski brzuszek :)
6. Jaka jest twoja ulubiona potrawa?
Ostatnio lasange ze szpinakiem oraz pierogi z serem feta i szpinakiem.
7. Czy lubisz gotować?
Lubię, ale muszę mieć dla kogo. Gotowanie dla samej siebie kończy się przeważnie odsmażanymi pierogami :P
8. Co chciałabyś wyeliminować z diety, a co do niej wprowadzić i dlaczego?
Wyeliminowałabym wszystko to co niezdrowe i tuczące.
9. Czego nie możesz przełknąć a co mogłabyś jeść cały czas?
Nie cierpię czosnku i cebuli, całe życie mogłabym jeść frytki i żelki :P
10.Ile posiłków jesz dziennie?
Ok.4-5 małych posiłków.
11.Wypijasz odpowiednią ilość wody? ( min. 8 szklanek dziennie) ?
Mam takie okresy, podczas których potrafię dziennie wypić nawet 3l wody, a czasami wypiję tylko  0,5l wody.


Do dalszej zabawy taguje Was wszystkie razem i każdą z osobną :) 

14:12:00

Czy ja nauczę się kiedyś oszczędzać?

Czy ja nauczę się kiedyś oszczędzać?
Śmiech na sali, a pytanie najgłupsze z najgłupszych, na jakie wpadłam: oczywiście, że nie. Z mlekiem matki wyssałam skłonność do tycia, do żylaków i brak jakiejkolwiek zdolności do oszczędzania. 
Po dzisiejszym zaliczeniu z antropologii kulturowej postanowiłam poprawić sobie humor zakupami. Jak wpadłam do Manufaktury... Przepadłam już przy samym wejściu :P
Postanowiłam spróbować jeszcze raz przekonać się do lakierów Golden Rose. Wybór kolorów jest niesamowity, aż ciężko na cokolwiek się zdecydować. Postawiłam na pastelowe odcienie: nr 235, nr 236, nr 228 oraz na mleczną odżywkę do paznokci ( sprawdzi się jako baza ).
Apteczny arsenał do walki z wypryskami. Płyn do płukania ust kupiłam, bo akurat był w promocji ( 5,99zł ), więc jak mogłam nie skorzystać z takiej okazji :)?
A takimi oto zakupami skończyła się moja sekundowa wizyta w Rossmannie. Oczywiście, wszystko to co widać na zdjęciu to "artykuły pierwszej potrzeby" :P
Coś na lato: balerinki, szorty i bokserki w bardzo żywych, letnich kolorach.


Dziś stawiam na błogi relaks z książką na balkonie :)
A jakie Wy macie plany na tak słoneczne popołudnie?

10:36:00

Mrówka w wielkim mieście

Mrówka w wielkim mieście

" Kim Lange jest atrakcyjna trzydziestolatką robiącą zawrotną karierę w telewizji, a w wolnych ( rzadkich ) chwilach żoną i matką. W dniu wręczania nagrody przypomina sobie, że właśnie są urodziny córki, potem dostaje omyłkowo wysłaną, za ciasną suknię wieczorową, a na koniec ginie od uderzenia umywalką z rosyjskiej stacji kosmicznej. 
Jak się jednak okazuje, nie można tak łatwo odejść z tego świata, pozostawiając po sobie jedynie złe wrażenie. I dlatego właśnie, ku swemu zaskoczeniu, Kim rodzi się na nowo, by zebrać więcej dobrej karmy, jak wyjaśnia jej lakonicznie Budda. Świetnie! Ale jak naprawić życiowe błędy, będąc...mrówką?! "

Wyjątkowy pomysł, doskonały humor, lekki język i wartka, porywająca akcja!

Przezabawna i dość oryginalna powieść, którą czyta się lekko i przyjemnie. Momentami troszkę nużąca, ale przeważają fragmenty, podczas których lecą łzy śmiechu. Jednocześnie dająca sporo do myślenia o tym co robimy, jak traktujemy ludzi i jaki to może mieć wpływ na naszą przyszłość. Bo chyba żadna z nas nie chciałaby obudzić się kiedyś mrówką albo jeszcze jakimś innym insektem?
Zapomniałabym wspomnieć, że towarzyszem wszelakich przygód głównej bohaterki jest nie kto inny jak...Casanova. Tak, ten Casanova :)
Powieść warta przeczytania, idealna na leniwe, letnie dni czy wieczory; polecam bardzo :) 


Zupełnie bym zapomniała !! Wczoraj mój blog obchodził pierwsze urodziny :) Szczególne podziękowania należą się Wam, moim czytelniczkom, bo gdyby nie Wy nie byłoby mnie tutaj :*

16:48:00

Blogerki się odważają-post kontrolny nr.1

Blogerki się odważają-post kontrolny nr.1
1 marca dołączyłam do akcji "Blogerki się odważają". Dziś mamy 16maja, czyli minęły już ponad dwa miesiące akcji ( pytam: kiedy to tak zleciało?! no kiedy...?? ), a więc najwyższa pora na chwalenie ( ? ) się efektami.
Moje wymiary z 1marca:
waga obecna 63kg
waga docelowa 59-60kg
wzrost 173cm
obwody:
piersi 90cm
talia 69cm
biodra 97cm
uda 57cm

Moje wymiary na dzień 16maja:
waga obecna 61kg
obwody:
piersi 90cm
talia 69cm
biodra 90cm
uda 56cm

Reasumując, schudłam 2kg ( mało ), obwód piersi nie zmienił się ( na szczęśćcie! ), w tali przybył mi 1cm ( jak to?! ), z bioderek ubyło mi aż 7cm ( jupi! ), z ud tylko 1cm-zawsze to coś. Szczerze? Spodziewałam się troszkę lepszych rezultatów...Ale to pewnie wina mojej słabej woli, przez którą od czasu do czasu zdarzało mi się zgrzeszyć, np. wizytą w Mc Donaldzie lub czymś słodkim. Przez ostatnie tygodnie udało mi się wyrobić w sobie nawyk spożywania kolacji o godz.18:00, codziennego jedzenia dużej ilości warzyw i owoców i systematycznych ćwiczeń, min.20minut dziennie. 
Pomimo dość kiepskich wyników nie zamierzam się zniechęcać :) Tym bardziej, że lato już za pasem, będę miała dużo wolnego czasu, to zagospodaruję go spacerami, przejażdżkami rowerowymi i czym jeszcze się da :)
A jak się mają Wasze starania o sylwetkę marzeń?
Pochwalcie się :)

08:42:00

Spóźnione denko kwietnia

Spóźnione denko kwietnia
Antyperspirant FA Nutri Skin- na pewno nie zapewnia 48-godzinnej ochrony przed potem, ale pozostawia uczucie delikatnej skóry, suchej raptem przez kilka godzin. Za to ładnie pachnie i jest dość wydajnym kosmetykiem.
Peeling Isana Biała Czekolada i Wanilia- z peelingiem nie ma nic wspólnego, to taki żel pod prysznic z drobinkami; nie dla mnie, ja lubię mocne zdzieracze, takie po których skóra jest aż czerwona. Zapach oszałamiający, bardzo słodki, dla niektórych będzie mdły, ja lubię kosmetyki o takich zapachach.
Antybakteryjny tonik Eveline Pure Control step 2- do kupna skusił mnie przepiękny niebieski kolor toniku :P i chyba częściej będę kierować się tym kryterium wyboru kosmetyków, albowiem kończę już drugie opakowanie tego toniku, a trzecie grzecznie stoi na półce w łazience. Nie podrażnia, nie uczula, za to odświeża i matuje skórę oraz rozjaśnia potrądzikowe przebarwienia. Na razie mój ulubiony tonik.
Żel pod prysznic Isana- uwielbiam te żele! Kosztują grosze, są mega wydajne, super pachną, nie wysuszają skóry, sprawiają, że skóra jest odświeżona i miła w dotyku. W swoich zapasach mam kolejne trzy opakowania.
Żel pod prysznic BioEncore- obłędnie pachnie wiśniami! Jest tani jak barszcz ( w zestawie z szamponem kosztuje 3,99zł! ), wydajny, bardzo się pieni ( lubię to! ), dokładnie oczyszcza. Kupię jeszcze nie raz.
Szampon BioEncore do włosów tłustych- strasznie poplątał mi włosy...Dlatego zużyłam go jako żel pod prysznic, w tej roli sprawdził się zawodowo.
Kostka myjąca Accos do skóry trądzikowej- fenomenalna! Odkąd jej używam większość moich krostek poznikała, cera odzyskała równomierny koloryt. Kostka doskonale się pieni, nie powoduje uczucia ściągniętej skóry, nie podrażnia, ale delikatnie i dokładnie oczyszcza z wszelkich zanieczyszczeń. Mam zamiar wypróbować jeszcze inne kosmetyki z tej serii. Naprawdę polecam!
Olejek Alterra Limonka i Oliwka- kolejny kosmetyk, który podbił moje serce samym zapachem! Częściej używałam go do nawilżenia ciała niż włosów, doskonale sprawdza się i tu i tu. Na pewno kupię jeszcze nie jedno opakowanie.
Ochronna nawilżająca odżywka do włosów Pilomax- recenzja tutaj
Emulsja zmywająca do paznokci z proteinami jedwabiu Donegal- recenzja tutaj
Preparat do demakijażu Rival de Loop- kosmetyk wszech czasów! Dostępny w każdym Rossmannie za przysłowiowe grosze ( ok.4-5zł ), świetnie radzi sobie nawet z wodoodpornymi kosmetykami. Delikatny, bezzapachowy i beztłuszczowy, nie ma opcji by uczulił czy podrażnił. Do tej pory byłam zagorzałą fanką płynów do demakijażu Ziaja, teraz to jest mój kosmetyk nr 1.
Perfumy Beyonce Heat- delikatny, lekko owocowy, słodki zapach. Przy codziennym stosowaniu starczyły mi na ok.10miesięcy. Bardzo je lubię i chętnie jeszcze kiedyś kupię.

13:43:00

Ciepło, ciepło, coraz cieplej...

Ciepło, ciepło, coraz cieplej...
...a mi przyszło siedzieć z nosem w książkach i notatkach, gdy za oknem tak słonecznie, zielono i ciepło.


Aby na chwilę oderwać myśli od sesji poszłam do Rossmanna i kupiłam nowe lakiery do paznokci, idealne na lato piękne pastelowe odcienie.

Zaś naukę umilam sobie marchewką z jabłkiem oraz pysznym soczkiem truskawkowo- waniliowym :)

18:55:00

Nowości w kosmetyczce

Nowości w kosmetyczce
Pielęgnacja:
Antyperspirant Garnier Mineral ( w ostatnim czasie mój nr 1 )
Intimea emulsja do higieny intymnej
Sensual balsam po depilacji 
Perfecta Extra Slim Serum wyszczuplające
Dove szampon odżywiający włosy suche i puszące się ( FENOMENALNY !! )
Rival de Loop preparat do demakijażu ( przy nim nawet moja ukochana Ziaja okazuje się bublem )
Gliss Kur 1minutowa maska do włosów

Kolorówka:
Kobo zestaw korektorów
Joko Soft Touch podkład
Miss Selene nr 164, 136, 157
Maybelline Affinitone Mineral podkład
Edit Cosmetics podkręcający tusz do rzęs
Maybelline Colossal Volum Express
Lorrain podkręcający tusz do rzęs


Przepraszam Was za moją ostatnią nieobecność na moim i na Waszych blogach, ale trochę się u mnie dzieje i ostatnie co mi w głowie to systematyczne zamieszczanie notek. Wielkimi krokami zbliża się sesja, więc regularnych notek możecie spodziewać się od połowy czerwca. Cierpliwości, mam kilka ciekawych recenzji w zanadrzu :)
Copyright © 2016 MintElegance , Blogger