07:07:00

Znalezione w Shiny Box'ie: Modelujący żel do brwi, Bell

Dzisiaj zapraszam Was na kolejny wpis z serii "Znalezione w Shiny Box'ie". W ramach tych postów napisałam już recenzję kosmetyku pielęgnacyjnego, mianowicie regeneracyjnego kremu pod oczy L'orient ( klik ) z pudełka ""PartyTime"", błyszczyka Provoke ( klik ) z pudełka "Spełnij marzenia", a teraz przyjrzymy się z bliska produktowi do makijażu marki Bell, czyli modelującemu żelowi do brwi.
Modelujący żel do brwi Bell dostępny jest w trzech odcieniach: 01 jasny brąz, 02 ciemny brąz i 03 grafitowy. Do mnie trafił nr 02, który okazał się idealnie dopasowanym kolorem do moich brwi, tylko lekko ciemniejszym, podbijającym barwę moich naturalnych włosków. Maskarę otrzymujemy w niewielkim opakowaniu, charakterystycznym dla tuszy do rzęs. Utrzymane jest w czarno- srebrnej kolorystyce i zostało wykonane bardzo solidnie- kilka razy już mi upadło, a mimo to nie popękało, nic się też nie odkruszyło. Skrywa w sobie malutką szczoteczkę, którą możecie zobaczyć na zdjęciu niżej. Jej włosie układa się spiralnie, zwężając się ku końcowi. Szczoteczka ma jeden, spory mankament, albowiem zbiera za dużo produktu. Jego nadmiar trzeba wytrzeć o rant opakowania i dopiero nakładać kosmetyk na brwi, w przeciwnym razie maskara nie rozczesze brwi, tylko je sklei, a dodatkowo sprawi, że będą mokre, śliskie i "ciężkie", co- wierzcie mi na słowo- nie wygląda ładnie i jest to efekt, którego należy kategorycznie unikać. 
Kosmetyk do brwi Bell ma rzadką konsystencję, lekko żelową i mokrą. Jak napisałam już wcześniej, koniecznie trzeba wytrzeć jej nadmiar przed aplikacją na brwi. A skoro już przy tej czynności jesteśmy, to wiedzcie, że nakładanie żelu na brwi jest naprawdę proste. Malutka, króciutka szczoteczka pozwala wygodnie i dokładnie pomalować brwi, uwydatniając ich kształt i podkreślając ich kolor, a także wypełniając je. Żel, początkowo bardzo mokry, w miarę szybko zasycha, trzymając moje niesforne brwi w ryzach. Jest bardzo trwały, utrzymuje się cały dzień nie tracąc na swojej intensywności koloru ani nie rozmazując się. Po nałożeniu żelu na brwi są one lekko ciemniejsze, ładnie podkreślone i ujarzmione, ale efekt końcowy jest matowy i wygląda naturalnie. Wspomniałam już, że maskara jest bardzo trwała, ale wieczorem nie stawia najmniejszych oporów kosmetykom do demakijażu i oczyszczania. Jest to też bardzo wydajny kosmetyk, który wystarczy na wiele miesięcy.
Z kosmetykiem do modelowania brwi Bell bardzo się polubiłam. Swojego czasu był on dostępny w Biedronkach. Nie wiem czy jeszcze gdzieś go znajdziecie, np. w drogeriach internetowych, ale mam nadzieję, że tak! Jeśli Wam się uda, to bierzcie go śmiało, bo jest to bardzo dobry, a przy tym niedrogi ( niecałe 10,00 zł ) produkt naszej rodzinnej marki ( a przecież wspieramy to, co polskie :), który pozwoli Wam podkreślić brwi tak, aby wyglądały i naturalnie i ładnie. 

36 komentarzy:

  1. Muszę koniecznie kupić. Poszukuję takiego.

    OdpowiedzUsuń
  2. Jaki fajny! Mam innej firmy, ale ten jest super jak widzę.
    Robi wrażenie :) Naprawdę uwielbiam takie produkty.
    Super sprawa. Przetestowałabym.
    Pozdrawiam cieplutko, poniedziałkowo :)

    OdpowiedzUsuń
  3. Mi jego odcień za bardzo nie przypadł do gustu :/

    OdpowiedzUsuń
  4. Ja wolę, jak żele do brwi są trochę gęstsze, ale od biedy ten też może być ;)

    OdpowiedzUsuń
  5. bardzo lubię ten kosmetyk, dobrze i szybko podkreśla moje brwi :)

    OdpowiedzUsuń
  6. Coraz bardziej lubię się z Bell ostatnio :P

    OdpowiedzUsuń
  7. Lubię takie produkty. Obecnie mam żel Essence, ale już się kończy. :/

    OdpowiedzUsuń
  8. ten nadmiar mnie przeraża, wygląda strasznie ...
    Pozdrawiam♥

    OdpowiedzUsuń
  9. Ja mojego nie mogę oswoić, czasem wygląda fajnie, a czasem fatalnie.

    OdpowiedzUsuń
  10. skuszę się na niego przy następnej okazji :)

    OdpowiedzUsuń
  11. Mi by sie przydal do testowania najjasniejszy kolorek :)

    OdpowiedzUsuń
  12. używam. nie rozstaje się.

    OdpowiedzUsuń
  13. Nie wiem czy z taką formą bym się polubiła.

    OdpowiedzUsuń
  14. Skoro tak dobrze wypada, to warto spróbować.

    OdpowiedzUsuń
  15. z twojego opisu zapowiada sie ciekawie

    OdpowiedzUsuń
  16. Mi niestety trafił się kolor nieodpowiedni dla mnie :(

    OdpowiedzUsuń
  17. Lubię te mini szczoteczki w takich produktach. Pozwalają na ładną aplikację :)

    OdpowiedzUsuń
  18. Kiedyś miałam podobny żel, ale z innej firmy ale nie byłam zadowolona ze względu na kolor. Ten wygląda fajnie :)

    OdpowiedzUsuń
  19. Jestem srednio przekonana :/

    OdpowiedzUsuń
  20. Z Bell lubię ich lakiery do paznokci :) Do brwi jakoś tak już nic nie używam :)

    OdpowiedzUsuń
  21. Ciekawie wygląda:)

    sandziv.blogspot.com

    OdpowiedzUsuń
  22. Nigdy nie używałam żelu w takiej formie, u mnie zazwyczaj króluje cień lub wosk.

    OdpowiedzUsuń
  23. Wydaje mi się, że to dobre rozwiązanie dla tych osób, które potrzebują tylko lekkiego podkreślenia brwi. Ja w swoich mam na tyle duże ubytki (m.in. od strony nosa kończą się zdecydowanie za szybko), że sam taki żel sobie nie poradzi, bo muszę sobie dorysować prawie połowę brwi, żeby wyglądały, jak powinny. Ale myślę, że mógłby się sprawdzić do utrwalenia ich później, zamiast wosku.

    OdpowiedzUsuń
  24. Ja ostatnio na brwiach minimum z braku czasu, ale jak znajdę gdzieś jeszcze to może się skuszę :)

    OdpowiedzUsuń
  25. Też go używam podoba mi się

    OdpowiedzUsuń
  26. Ja zdecydowanie bardziej wolę uzupełniać braki w brwiach cieniami do powiek :D

    OdpowiedzUsuń
  27. wygląda ciekawie ;) zastanawiam się, czy umiałabym się posługiwać się nie robiąc sobie krzywdy :D

    OdpowiedzUsuń
  28. muszę kiedyś wypróbować, bo bardzo lubię żele do brwi :)

    OdpowiedzUsuń
  29. Trwaly zel do brwi to moj must have :)

    OdpowiedzUsuń
  30. Nie maluję, nie modeluję brwi ewentualnie czeszę je tylko :D

    OdpowiedzUsuń
  31. Tego żelu jeszcze nie miałam :D

    OdpowiedzUsuń

Copyright © 2016 MintElegance , Blogger