Mimo że moja kosmetyczka pęka w szwach, a półki uginają się od nadmiaru kosmetyków, próżno szukać pośród nich takich, których cena przyprawiałaby o zawrót głowy lub choćby zbliżała się do trzycyfrowej kwoty. Jestem jedną z tych osób, które lubią mieć dużo za małe pieniążki. Tyczy się to wielu kategorii, w tym oczywiście kosmetyków, stąd dzisiejszy post o tych, które polecam na lewo i prawo przy każdej okazji i czy ktoś chce tego słuchać czy nie :P, a których cena wynosi maksymalnie 10,00 zł.
Zacznę od moich trzech niedawnych odkryć. Pierwszym z nich jest oczyszczająca pasta przeciw zaskórnikom z najnowszej serii Ziaja, Liście Manuka, która kosztuje około 8,00 zł. Wykupiłam całą linię, ale pasta jest zdecydowanie najmocniejszym jej ogniwem. Używam jej co dwa-trzy dni i szybko zaobserwowałam pierwsze efekty, o których możecie przeczytać w tym poście. Odkryciem numer dwa jest balsam do suchych miejsc z serii Oleje Świata Joanny, o którym szerzej pisałam już w tej notce. To jedyny kosmetyk, kosztujący nieco ponad 5,00 zł, który potrafi utrzymać moje niesforne brwi w ryzach. Odkryciem numer trzy ostatnich tygodni jest żel do golenia Skino z Biedronki, który nie różni się praktycznie niczym od żeli Satin Care, a jest trzy razy tańszy, bo kosztuje niecałe 6,00 zł. Skoro jestem już przy produktach z Biedronki, to nie sposób nie wspomnieć o znanym i lubianym w blogosferze płynie micelarnym do demakijażu Be Beauty, moim już nie najnowszym odkryciu za mniej niż 5,00 zł. Pisałam o nim tutaj. Rewelacyjną odżywką do włosów, kosztującą około 7,00 zł, jest ta z olejkiem z awokado i masłem karite z Garniera. Kupiłam pierwsze opakowanie i przepadałam! Uwielbiam ją za zapach, za konsystencję, za nawilżenie i za jeszcze parę innych drobiazgów, o których możecie przeczytać tutaj :) Bloker Ziaja ( około 6,00 zł ) wybawił mnie nie tylko od problemu nadmiernego pocenia się, ale też mój portfel od ziającej pustki, bo wcześniej używałam Etiaxilu, który kosztuje około 50,00 zł, czyli prawie 10 razy tyle co Bloker! Więcej o Blokerze możecie poczytać tutaj.
W zestawieniu niedrogich, a dobrych kosmetyków nie mogło zabraknąć lakieru do paznokci oraz kosmetyków do makijażu. Niedrogimi lakierami, które sobie bardzo chwalę są przede wszystkim te z serii Rich Color Golden Rose, które na stoiskach firmowych można kupić za 6,90 zł. Lubię je za szerokie pędzelki, świetne krycie i bogatą gamę kolorów. Pisząc o lakierach nie sposób pominąć najlepszego zmywacza do paznokci Isana. Duża butelka kosztuje tylko 6,99 zł, a produkt rewelacyjne radzi sobie ze zmywaniem nawet najbardziej opornych lakierów. Zaś z kosmetyków kolorowych namiętnie używam tuszu Curling Pump Up Lovely, o którym pisałam w lutym w tym poście. Tusz Lovely, kosztujący około 9,00 zł przebija jakością większość maskar z tzw. górnej półki. Do malowania ust polecam pomadkę Eliksir Wibo, o której możecie poczytać tutaj. Niezbyt rzucające się w oczy opakowanie ukrywa prawdziwy skarb, który świetnie nawilża usta i podkreśla ich piękno, a to za cenę około 8,00 zł ;)
W zestawieniu niedrogich, a dobrych kosmetyków nie mogło zabraknąć lakieru do paznokci oraz kosmetyków do makijażu. Niedrogimi lakierami, które sobie bardzo chwalę są przede wszystkim te z serii Rich Color Golden Rose, które na stoiskach firmowych można kupić za 6,90 zł. Lubię je za szerokie pędzelki, świetne krycie i bogatą gamę kolorów. Pisząc o lakierach nie sposób pominąć najlepszego zmywacza do paznokci Isana. Duża butelka kosztuje tylko 6,99 zł, a produkt rewelacyjne radzi sobie ze zmywaniem nawet najbardziej opornych lakierów. Zaś z kosmetyków kolorowych namiętnie używam tuszu Curling Pump Up Lovely, o którym pisałam w lutym w tym poście. Tusz Lovely, kosztujący około 9,00 zł przebija jakością większość maskar z tzw. górnej półki. Do malowania ust polecam pomadkę Eliksir Wibo, o której możecie poczytać tutaj. Niezbyt rzucające się w oczy opakowanie ukrywa prawdziwy skarb, który świetnie nawilża usta i podkreśla ich piękno, a to za cenę około 8,00 zł ;)
Takich postów mogłabym napisać na pęczki, bo znam naprawdę dużo produktów, których cena nie przekracza 10,00 zł, a które są naprawdę dobre, o ile nie fantastyczne. Zastanawiam się nawet czy nie pisać tego typu postów od czasu do czasu, co o tym sądzicie?
Popieram wszystkie typy oprócz pomadki Wibo jak dla mnie zbyt masełkowata konsystencja, złamała mi się już po kilku dniach :P
OdpowiedzUsuńJa z kolei wole mieć mniej, ale lepsze. Choc nie zawsze droższe jest lepsze. Odżywka garniera jest fajna:)
OdpowiedzUsuńtez uwielbiam zmywacz z isany, micela z biedronki, odrzywke garniera i tysz lovely. Zdecydowane hity za grosze;)
OdpowiedzUsuńpomadkę Wibo kupiłabym gdyby nie to brzydkie opakowanie ;)
OdpowiedzUsuńU mnie też pasta z ziaji i odżywka garniera super się sprawdzają :))
OdpowiedzUsuńMnie ta odżywka z Garniera niestety nie powaliła. Taka zwykła odżywka :)
OdpowiedzUsuńRównież uwielbiam maskarę z Lovely ;)
OdpowiedzUsuńLubię tanie kosmetyki. I chociaż czasami zdarza mi się trafić na konkretnego bubla, to często też znajduję wśró nich perełki, do któych często wracam :) Odżywka Garnier i lakiery Golden Rose goszczą już u mnie na stałe :)
OdpowiedzUsuńten żel do golenia to dla mnie beznadzieja...tusz z wibo również uwielbiam, tak samo jak bloker z ziaji
OdpowiedzUsuńna zmywacz z Isany muszę się skusić :)
OdpowiedzUsuńWidzę tu kilku moich ulubieńców: Garniera AiK, blokera Ziaji, zmywacz Isany :)
OdpowiedzUsuńoo tak więkrzość znam i sobie bardzo chwalę:)
OdpowiedzUsuńWidzę u Ciebie dużo również i moich faworytów :) zdecydowanie jest wśród nich tusz Lovely :) muszę tylko tego micela z B. kupić w końcu :)
OdpowiedzUsuńKilka z nich znam i lubię a parę musze koniecznie wypróbować! Ciekawy post :)
OdpowiedzUsuńBardzo dobry pomysł z takimi postami co jakiś czas. :)
OdpowiedzUsuńDłuższy czas temu zaczęłam używać Blokera,ale odstawiłam bo rano nie miałam czasu na to aż zaschnie. Bardzo niedawno wróciłam do niego i tak jakoś.Jestem zachwycona! Nie wiem jakim cudem. Nadal nie czekam na to aż dobrze wyschnie, ale to nie problem nałożyć na niego bluzkę. Efekt jest taki sam jak poczeka się aż wyschnie.
Tusz do rzęs także miałam, ale chyba,że tylko trochę używałam go do szkoły nie mogłam zobaczyć jego prawdziwych efektów. teraz leży wyschnięty, a bardzo podobną mascarę pod względem opakowania jest nowa mascara z Miss Sporty 3D. :) Zmywacz jest cudowny. Tylko tyle mogę o nim napisać. Mam krem z najnowszej serii Ziaji i jeszcze nie miałam okazji przetestować go na dłuższa mętę. Kosmetyki z Golden Rose są naprawdę fajne i dobre. mam tylko dwa lakiery, a szczerze mogę powiedzieć,że są rewelacyjne. Na pomadkę z Wibo strasznie czaiłam się na ostatniej promocji Rossmana, ale no nie było ich wcale! Znalazłam drugie z jeszcze ładniejszymi kolorami, ale nie było niczego prócz testerów. Płyn micelarny z Biedronki moim zdaniem nie jest rewelacyjny. Makijaż zmyw trochę, a jak chcę odświeżyć twarz to zostawia dziwną powłoczkę i ogólnie jakoś nie mam zamiaru zakupić go drugi raz.
Przepraszam,że tak się rozpisałam. ;)
Pozdrawiam.
Nie masz za co przepraszać, przyjemnie się czytało tak długi komentarz:D a Bloker powinno stosować się na noc;)
UsuńPolecam zmywacz, Ziaja broker wywołała u mnie paskudną alergię i płyn z biedronki podobnie.
OdpowiedzUsuńFajne kosmetyki przedstawiłaś :) Tusz Lovely to jeden z moich ulubieńców, podobnie jak zmywacz Isany. Micel z Biedronki i odżywka z Garniera niestety nie sprawdziły się u mnie.... a lakiery GR koniecznie muszę wypróbować :)
OdpowiedzUsuńNiektóre z nich miałam i byłam zadowolona, chyba tylko pasta Ziaji mnie nie zachwyciła ;/
OdpowiedzUsuńpost bardzo fajny, pomysłowy. u mnie pasta średniak, ale odżywkę bardzo lubie :)
OdpowiedzUsuńOdżywka z garniera jest rewelacyjna, uwielbiam micelka z biedronki a , pastę dopiero zaczynam używać :)
OdpowiedzUsuńPastę ziaja mam i lubię, bloker także stosowałam ale obecnie wystarczają mi garniery :)
OdpowiedzUsuńTusz i lakiery GR często u mnie goszczą, z kolei zmywacz isana wysuszał mi paznokcie.
Chciałabym wypróbować odżywkę garnier, bo wszyscy ją tak zachwalają ;)
Rich Color Golden Rose u mnie dobrze się sprawdził
OdpowiedzUsuńTakie posty lubię najbardziej! :)
OdpowiedzUsuńSporo tych kosmetyków również lubię :) Ja myślę, że warto takie posty pisać, chętnie zajrzę :)
OdpowiedzUsuńUwielbiam ten tusz:) no i jeszcze ta cena;)
OdpowiedzUsuńTusz i zmywacz to moje ulubione produkty, z wyżej wymienionych ;)
OdpowiedzUsuńWiększość z tych produktów i ja bardzo lubię. Też lubię mieć dużo, a i często się łapię na tym, że wybieram tańsze rzeczy, ale to głownie ze względu na to, że wiele razy skusiłam się na coś dużo droższego i w sumie nie widziałam żadnej różnicy i żałowałam wydanych pieniędzy.
OdpowiedzUsuńA ja uwielbiam krem z Ziaji Liście Manuka :)
OdpowiedzUsuńTez myślałam by zrobić taka serie, bo jest wiele fajnych produktów za niewiele pieniedzy :)
OdpowiedzUsuńJa również polecam te produkty :)
OdpowiedzUsuńZmywacza Isany używam już kilka lat i jest naprawdę świetny. Polecam!
OdpowiedzUsuńmiałam stąd tylko maskę z garnier i zmywacz z isany ^^
OdpowiedzUsuńOdżywkę z olejkiem z awokado i masłem karite z Garniera mam i polecam :)
OdpowiedzUsuńSzminkę Eliksir i ja mam :)
OdpowiedzUsuńmaska z Ziaji jest na mojej liście zakupowej :)
OdpowiedzUsuńPraktycznie wszystkie te produkty znam i lubię :)
OdpowiedzUsuńTen żel do golenia muszę wypróbować.
Bloker, zmywacz i płyn micelarny to moi stali bywalcy :-)
OdpowiedzUsuńWidzę kilka znajomych mi produktów :D
OdpowiedzUsuńMiałam okazję stosować odżywkę Ultra Doux oraz zmywacz Isana, warte uwagi i cena ok.
OdpowiedzUsuńMogę się mylić, ale eliksir został wycofany na rzecz nowych pomadek Wibo w czarnym opakowaniu, podobno ich formuła się nieco różni, ale nie miałam z nimi bezpośredniej styczności, więc pewności nie mam - piszę to, co wyczytałam na blogach :) Bloker bardzo lubię, tusz Lovely również :) To masełko Joanna też mam, jak za taką cenę ma niezły skład
OdpowiedzUsuńo tak, bloker, zmywacz Isany popieram
OdpowiedzUsuńa no i zapomniałam dodac, o elikserze z Wibo. Dla mnie super
OdpowiedzUsuńuwielbiam tą serię lakierów z GR; zmywacz z Isany lubię, ale chyba muszę zmienić na coś bez acetonu
OdpowiedzUsuńBardzo lubię tą odżywkę z awokado ! A jeśli lubisz naturalne kosemtyki. Zapraszam do siebie do konkursu w którym można wygrać zestaw kosmetyków wart 150 zł ;)
OdpowiedzUsuńhttps://www.facebook.com/klauditte
Buziaki :)
Bloker z Ziajki, oj nie, nie dla mnie :)
OdpowiedzUsuńTeż używam większości tych kosmetyków, faktycznie zawsze patrzę na skład, nie na cenę, bo tanie kosmetyki często są bardzo dobre - Garnier, pasta z ziaji i płyn od bebauty są najlepsze:)
OdpowiedzUsuńTeż uwielbiam ten tusz! Moje rzęsy wyglądają po nim mega! ale niestety troche źle wpływa na ich stan (wypadają ;()
OdpowiedzUsuńWiększość z tych kosmetyków znam i używam :) Koniecznie muszę sobie kupić ten żel do golenia w Biedronce :)
OdpowiedzUsuńOoo, nigdy nie pomyślałam żeby kupić żel do golenia w Biedronce. Muszę go wypróbować:)
OdpowiedzUsuńPosiadam blokera i próbkę pasty z Ziaji i u mnie także spisują się świetnie :) Odżywkę z garniera również używałam i też sobie chwalę :)
OdpowiedzUsuńZmywacz z Isany lubię i polecam :))
OdpowiedzUsuńZmywacz z Isany lubię i polecam :))
OdpowiedzUsuńwiele tanich kosmetyków potrafi zaskoczyć. mój numer jeden to alterra szampon do włosów :)
OdpowiedzUsuńNiestety bloker z ziaji się u mnie nie sprawdził :(
OdpowiedzUsuńWiększość z tych produktów naprawdę się dobrze sprawdza i co najważniejsze są tanie :)
OdpowiedzUsuńZnam jedynie biedronkowego micelka, resztę muszę wypróbować :)
OdpowiedzUsuńTusz Lovely mam w zapasie, ale czeka na swoją kolej. Zmywacz Isana też używam i lubię go, w przeciwieństwie do jego różowego brata, którego nienawidzę.
OdpowiedzUsuńCiekawi mnie pasta Ziaji, na razie mam tylko tonik.
Odżywkę do włosów Garnier miałam i kilka innych rodzai także, ale na moje włosy kompletnie nie działa :(
Ps. Co do produktów z kwasami to polecam z tej serii najbardziej serum i krem, dają w połączeniu z tonikiem super efekty, ale trzeba używać regularnie :) Znajdziesz tą serię w SuperPharm, nigdzie więcej jej nie widziałam. Czasami mają ją duże Rossmanny, ale tylko te największe tzw. luxe.
dziękuję, będę o nich pamiętać:)
OdpowiedzUsuńJak ja lubię takie kosmetyki:) Niedrogie, a dobre:)!
OdpowiedzUsuńZ tego zestawu najczęściej używam Blokera, pasty z Ziai i lakierów Golden rose :)
OdpowiedzUsuńBeBeauty z biedronki mnie niestety uczula :(
OdpowiedzUsuńwidzę tu kilku znajomków, których i ja bardzo cenię :)
OdpowiedzUsuńBlokję Ziaja - czytałam że to bubel, ale dobrze że u Ciebie sie sprawdza. Ja preferują kulki z Avonu:)) kupuję je za ok 6pln:))
OdpowiedzUsuńJa z tego zestawu zdecydowanie wybieram zmywacz do paznokci Isany i bloker z Ziaji :)
OdpowiedzUsuńpołowę z tych rzeczy znam i uwielbiam :D
OdpowiedzUsuńBardzo fajny pomysł na post, pisz o tym częściej!
OdpowiedzUsuńZ wymienionych przez Ciebie kosmetyków znam i lubię, nawet bardzo!
- odżywkę z Garniera, jak nie przepadam za tą firmą ogólnie, to tą odzywkę uwielbiam
- zmywacz Isana
- płyn do demakijażu BeBeauty
- tusz Lovely oraz lakiery Golden Rose, których zapas muszę uzupełnić :D
Zainspirowałaś mnie na notkę kiedyś :)
Zgadzam się, bloker i pasta z ziaja, micel i żel do golenia z biedronki są naprawdę fajne i godne uwagi. Reszta gdzieś mi mignęła pośród moich kosmetyków, ale jakoś szczególnie nie zachwyciła mnie by powracać regularnie. Nie znam tylko masełka Joanna.
OdpowiedzUsuńZ powyższych kosmetyków bardzo lubię trzy, a mianowicie - zmywacz do paznokci marki Isana, pomadkę "Eliksir" z Wibo oraz płyn micelarny z Be Beauty. Pierwsze dwa produkty dalej goszczą w mojej kosmetyczce :)
OdpowiedzUsuńBardzo lubię kosmetyki Ziaji. Są zwykle bardzo dobre i do tego cenowo naprawdę przystępne.
OdpowiedzUsuńbardzo ciekawr zestawienie :) ja teraz jestem na etapie jeżdżenia po wszystkich biedronkach w mieście w celu znalezienia tego płynu micelarnego BeBeauty. Kupiłam go kiedyś, ale w wersji dla skóry tłustej i mieszanej i okropnie mnie uczula, ale czytałam dużo dobrego na temat tego samego płynu, ale właśnie tego dla skóry wrażliwej. No ale jak na złość nigdzie go teraz nie ma ;/ ja też uwielbiam szminki Wibo eliksir! pozdrawiam serdecznie! :)
OdpowiedzUsuńSporo tego :) tusz Lovely czeka u mnie na swoją kolej, odżywka Garnier się u mnie nie sprawdziła niestety. Ziaja Manuka miałam tonik, który właśnie mi się skończył.
OdpowiedzUsuń...aaa i zmywacz Isana zielony też używam, jest świetny w przeciwieństwie do swojego brata różowego ;D
OdpowiedzUsuń