00:01:00

Sierpniowy projekt denko

1. Szampon przeciwłupieżowy z dziegięciem brzozowym i cynkiem, Green Pharmacy- najbardziej śmierdzący szampon, jaki kiedykolwiek miałam! Ale dobrze działał, więc byłam w stanie wybaczyć mu jego wstrętną woń. Działał, tzn. oczyszczał włosy, dodając im świeżości, niwelował łupież, nie podrażnił skóry głowy i nie plątał włosów, jednak potrafił zrobić z nich siano, dlatego bez odżywki po umyciu ani rusz. 
2. Odżywczy olejek arganowy do paznokci i skórek, Laura Conti- recenzja tutaj
3. Błyszczyk do ust z kwasem hialuronowym Lip Sensation, Wibo- recenzja tutaj
4. Zmywacz do paznokci, Isana- wiem, jestem nudna, bo w co drugim denku pokazuję ten sam zmywacz, ale co ja poradzę na to, że moim zdaniem jest on najlepszym z najlepszych?
5. Olej tamanu, Manufaktura Kosmetyczna- recenzja tutaj
6. Perfumy Coco Mademoiselle- daleko im do oryginalnego zapachu, ale spodobały mi się na tyle, że zużyłam je nawet w dość krótkim czasie. Plus za trwałość, bo okazała się naprawdę dobra.
7. Pogrubiająco- wydłużająca maskara z kolagenem Collagen Wear Volume Mascara, Wibo- początki z tą maskarą były dala mnie trudne. Zamiast wydłużać i pogrubiać, tylko sklejała rzęsy. Dopiero po jakimś czasie pokazała na co ją naprawdę stać: zwykła szczoteczka ładnie rozczesuje rzęsy, wydłużając je i podkręcając, przy okazji nadając im odcień głębokiej czerni. Tusz trzyma się rzęs przez cały dzień, nie kruszy się ani nie osypuje, jednak po kilku godzinach może się delikatnie rozmazywać pod oczami. 
8. Naturalne czarne mydło, Maroko Sklep- recenzja tutaj
9. Cukrowy peeling do ciała z olejem z kwiatów z kamelii japońskiej, Cosmepick- recenzja tutaj
10. Suchy szampon do włosów Tropical, Batiste- przetestowałam już kilka wersji szamponów Batiste i każda sprawdza się u mnie bardzo dobrze, odświeżając włosy, dzięki czemu mogę na szybciocha wyskoczyć rano po bułki na śniadanie nie przerażając ekspedientki :P
11. Żel do golenia z nutką Olay Satin Care, Gilette- bardzo dobry żel do golenia, który mógłby być nieco tańszy. Wywiązuje się z obietnic producenta, czyli ułatwia depilację oraz nie pozostawia suchej ani podrażnionej skóry. 
12. Kokosowy żel pod prysznic, Original Source- żele OS dość często goszczą w mojej łazience, czego dowodem jest chociażby to, że w jednym denku znalazły się aż dwie sztuki :) Ładnie pachną, fajnie się pienią, nie wysuszają skóry i dokładnie ją oczyszczają, a w Biedronce można je kupić bardzo taniutko. 
13. Żel pod prysznic z maliną i wanilią, Original Source- to samo co wyżej :)
14. Płyn micelarny do demakijażu do skóry wrażliwej, Be Beauty- recenzja tutaj

57 komentarzy:

  1. Na szampon z GP mimo, że brzydko pachniał miałabym ochotę :)

    OdpowiedzUsuń
  2. Kurcze, ja nie pamietam nigdy zeby zostawiać opakowania... Poza tym generalnie nie kończę kosmetykow tylko napoczynam kolejne i kolejne...

    OdpowiedzUsuń
  3. a ja tego szamponu z dziegciem z GP nie mogę nigdzie znaleźć;/

    OdpowiedzUsuń
  4. Znam 8,10 i 14. Polubiłam całą trójkę ;)

    OdpowiedzUsuń
  5. Lubiłam ten żel do golenia.

    OdpowiedzUsuń
  6. Ładne denko. Nr. 3 i 4 znam i bardzo lubię :)

    OdpowiedzUsuń
  7. Żel pod prysznic z maliną i wanilią chętnie bym wypróbowała :). Bardzo lubię błyszczyki Wibo.

    OdpowiedzUsuń
  8. Do tej pory pamiętam zapach tego śmierdziela z Green Pharmacy, przez niego mam uraz do marki, nigdy więcej nie sięgnę po ten szampon nawet gdyby robił cuda w włosami.

    OdpowiedzUsuń
  9. Zaintrygował mnie ten śmierdzący szampon, ale chyba by się u mnie nie sprawdził:D Też lubię Batiste, ale używam dość rzadko :)

    OdpowiedzUsuń
  10. Miałam tylko szampon Batiste o tym zapachu, ale to niestety nie mój zapach, więc mnie męczył :)

    OdpowiedzUsuń
  11. Z denka Twojego znam: Czarne mydło z Maroko sklep i Bebeauty micelka:)

    OdpowiedzUsuń
  12. Zmywacz z Isany i u mnie na stałe zagościł na półce ;). Choć ostatnio nie maluję paznokci, bo mam hybrydy. Ta wersja z Batiste właśnie mi się kończy i pewnie znajdzie się w następnym projekcie denko.

    OdpowiedzUsuń
  13. Miałam ten szampon Batiste jest świetny i ładnie pachnie ;)

    OdpowiedzUsuń
  14. Gratuluję zużyć :) Znqm żel do golenua Gilette i też yważam że jest dobry :)

    OdpowiedzUsuń
  15. u mnie tropical batiste sprawdzał się najgorzej, a żele OS wysuszają mi skórę :/ gratuluję zużyć :)

    OdpowiedzUsuń
  16. ojej, nie znam żadnego z produktów brzmi ciekawie cukrowy peeling, lubię azjatyckie kosmetyki :)

    OdpowiedzUsuń
  17. U mnie też praktycznie zawsze ten sam zmywacz Isany - no chyba, że coś wpadnie do testów innego :D

    OdpowiedzUsuń
  18. Ten dziegciowy szampon w porównaniu do aptecznych dziegciowych, które miałam, to pięknie pachnie! :D Te z apteki potrafiły śmierdzieć mocno wędzonym oscypkiem np :P Ale to kwestia przyzwyczajenia, na włosach na szczęście to nie zostawało. Widzę mój ulubiony zmywacz do paznokci :)

    OdpowiedzUsuń
  19. Muszę w końcu kupić naturalne czarne mydło i sprawdzić je na sobie :)

    OdpowiedzUsuń
  20. Całkiem spore denko ;) Ja suche szampony od Batiste też bardzo lubię :).

    OdpowiedzUsuń
  21. Bardzo lubię czarne mydło oraz szampony Batiste :)

    OdpowiedzUsuń
  22. Zainteresował mnie żel do prysznic z maliną i wanilią. Niezłe denko.

    OdpowiedzUsuń
  23. Jeszcze tej wersji szamponu GP nie znam, najważniejsze że działa, zapach można już przeboleć ;)
    Zmywacz Isany też bardzo lubię, a szampon Batiste mam tą samą wersję i lepiej się spisuje niż kwiatowy :)

    OdpowiedzUsuń
  24. Nie wiem dlaczego, ale ten kokosowy żel strasznie mi śmierdzi ;) Wszystkie inne z Original Source bardzo lubię.

    OdpowiedzUsuń
  25. Żele OS uwielbiam, u mnie kończą się co i chwilę, bo ich sobie nie żałuję :D

    OdpowiedzUsuń
  26. Malinowy żel OS pachnie absolutnie przepięknie!

    OdpowiedzUsuń
  27. Lubię zmywacz Isana i BeBeauty-obecnie testuję wersje w żelu :)

    OdpowiedzUsuń
  28. Znam tylko batiste, chociaż tego zapachu nie miałam :)

    OdpowiedzUsuń
  29. Też lubię Batiste zawsze ratuje mnie z opresji :)

    OdpowiedzUsuń
  30. Z GP lubię szampon nagietkowy - zużyłam już kilka opakowań i co jakiś czas do niego wracam ;)
    Zmywacza Isana aktualnie używam, z błyszczykami lip sensation też się polubiłam :)
    Tropikalny batiste mam teraz w użyciu, a OS kokosowy miałam, ale zapach nie do końca mi się spodobał :)

    OdpowiedzUsuń
  31. Olejek LC bardzo lubię i powoli już też dobija dna :)

    OdpowiedzUsuń
  32. A mnie jakoś nie urzekly żele os

    OdpowiedzUsuń
  33. Perfumy Coco Mademoiselle - chciałabym poznać ich zapach :)

    OdpowiedzUsuń
  34. Z tych konkretnych produktów miałam tylko suchy szampon i zmywacz. Dobrze się u mnie spisały :)

    OdpowiedzUsuń
  35. Kilka pozycji znam :), zaciekawiło mnie czarne mydło :).

    OdpowiedzUsuń
  36. Miałam ten kokosowy żel OS, ale jednak pod kątem zapachu nie do końca przypadł mi do gustu :)

    OdpowiedzUsuń
  37. Znam zmywacz z Isany i go bardzo lubię :)

    OdpowiedzUsuń
  38. Bardzo lubię szampony batiste ale tego tropikalnego jeszcze nie miałam

    OdpowiedzUsuń
  39. i ja wierna jestem zmywaczowi Isany bo bardzo go lubię :)

    OdpowiedzUsuń
  40. Muszę koniecznie wypróbować ten zmywacz do paznokci, skoro jest taki dobry :-))

    OdpowiedzUsuń
  41. Coraz bardziej kusi mnie ten suchy szampon;)

    OdpowiedzUsuń
  42. 12,13 mnie troszkę podsuszają :(

    OdpowiedzUsuń
  43. Jeśli chodzi o Original Source to od dawna poszukuję lawendowego, ale jakoś w Polsce go nie mogę dopaść :/ Kokosowy też mnie ciekawi.

    OdpowiedzUsuń
  44. Interesujące produkty, szkoda że ten szampon z Green Pharmacy tak śmierdzi, bo chyba bym tego nie wytrzymała ;/

    OdpowiedzUsuń
  45. Kilka produktów znam i lubię :)

    OdpowiedzUsuń
  46. Uwielbiam szampony Batiste i micel z BeBeauty :)

    OdpowiedzUsuń
  47. Lubie zele Original Source. szampon green pharmacy czeka u mnie W zapasach

    OdpowiedzUsuń
  48. Ten zmywacz z Isany jest genialny ;)
    Sporo udało Ci się zużyć.

    OdpowiedzUsuń
  49. Bardzo lubię płyn micelarny z Biedronki, ale oni chyba go nie wycofali ? Chyba tylko zmienili pudełko, a raczej szatę graficzną no i doszedł ten różowy, którego nie lubię.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. z tego co wiem, to zmienili tylko szatę graficzną, ale ręki sobie nie dam uciąć, bo w nowej butelce jeszcze nie miałam.

      Usuń

Copyright © 2016 MintElegance , Blogger